-
:arrow: buraczek....Alchemika tez czytalam-super ksiazka ( tylko czytalam po niemiecku wiec w glowie sie az tak nie po polsku przypomina) a podobny cytat czytalam w tej ksiazce Luisy ( te po polsku czytalam :)...teraz az zwatpilam moze on inaczej troche byl...niewazne...chyba inaczej byl...jak znajde do napisze...a Luisy ksiazka to moja nadzieja niejako-jest o podswiadomosci. wplywie ,mysli na zycie i o najprostszym i najtrudniejszym w swiecie kochaniu siebie
:arrow: i lalunia siebie nie kocha skoro ucieka w jedzonko tak jak ja to czynie-gdy jestem zla smutna albo czuje sie gruba i beznadziejna...
-
o jaaa :shock:
ale mnie zjechałyście....
a ja kolejny raz powtarzam że kiedys jadłam 800-850kcal i chudłam łądnie równo 1kg tygodniowo....
a teraz lipa :|
poza tym dziś dałam d*** i sobie podojadałam a to płatków trochę a to masełkiem maznęłam kanapkę :/
także dziś się nie przyzjaję :/ z 1100kcal będzie jak nie lepiej :/
bo już sama nie wiem :/
zmora znów wraca?
czyżby znów podjadanie? :(:(
buuu
lipa :/
jeszcze mam dużo nauki zły humor
i spławiłam dziś tak kolegę że do teraz mi go szkoda.... :/
-
jestem, ale dziś niezbyt grzeczna :oops: znalazł by się wafelek, albo i 4 :? jakieś 3 krówki i 2 michałki :? + normalne jedzonko :oops: jednym słowem niezbyt dobrze, ale od 16:00 nie jadłam nic, uffff.....
fajnie, ze Wam tak dobrze idzie, zła jestem sama na siebie, ale nic nie mogę z tym zrobić, wkońcu dojdę do celu, gdy przyjdzie mój czas... ale drogi nie przestanę szukać :D
-
ja to naprawdę Cie kiedyś skopie...mówisz że chcesz mnie gonić a co robisz? :P ja Ci dam wafelki!! Ja Ci dam krówki!! :P
-
Asinka: a spróbuj jeść równy tysiąc,a nawet trochę więcej, przecież nie przytyjesz od tego. a różnice w kaloriach są tak niewielki, że na pewno nie spowolni to Twojego odchudzania.
tylko spróbuj. tak z tydzień, dwa? co?
mi wczoraj pierwszy raz się udało :)
było 15oo :)
dzisiaj też będzie :)
narazie zjadłam michę płatków z mleczkiem (3oo)
a teraz lecę uczyć się chemii :(
buziaki
-
:)
kochane jesteście ze pomóc chcecie ale ja niestety (albo stety ;) )
uparciuch jestem :twisted:
i jak sobie coś do łba wbiję to tak robię ;)
zostaje moje 900kcal ;)
i zobacyz się jak waga będzie "chodzić" ;)
no przynajmniej do nieidzieli (dzień oficjalnego ważenia ;) )
:*
buziaki !!!
-
oj Asinka.. ale dostaniesz!!!!! oj!!! nie chcialabym byc na Twoim miejscu!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
lalunia a Ty gdzie znowu sie podzialas??
zapuszkowalas sie w szafie z czekoladka czy co?? :x
-
ojej aaa... ;)
ej no co ja taki jestem ciołek :/
zobaczę co się stanie z wagą w niedzielę ok?
:*:* no nie złościcie się :)
Laluniaa.... ejj ?! where are you?!
-
Asinka...uważaj, bo jak sie wkurzymy...jak zaczną kopy lecieć... :D
Lalunia? :P
-
oj.. bo nam ten poscik gdzieś zamilka...