Wątek: POCZATEK POZNIEJSZEGO POMYSLNEGO EFEKTU :D

Jutro pierwszy poniedzialek pazdziernika i pierwszy dzien mojej walki z ta substancja wylewajaca sie znad spodni i majaca wlasciwosci wkurwiajace. Tak wiec kto zaczyna ze mna??
A oto moj plan:
1. sniadanie: dosc porzadne zeby miec sily na osiem godzin w szkole (np. szklanka soku pomarańczowego/herbaty/kakaa plus dwie kromki ciemnego chleba z dwoma CIENKIMI plasterkami szynki(chudej)/sera plus moze jakis pomidor/ogorek)
2.obiad: po przyjsciu ze szkoly, najlepiej ryz plus pokrojonypomidor/ogorek/kalafior jakies chude mieso albo i nie
3.podwieczorek (tylko wtedy kiedy pozniej bedziemy cwiczyc/isc na aerobik/jakis wyczerpujacy trening - w moim przypadku taniec brzucha i kick-boxing)
4.kolacja: owoce jablka albo jakis mus owocowy/kisiel

Kolacja oczywiscie nie obowiazkowa :P w te dni w ktore nie bede chodzic na treningi bede cwiczyc w domu: polecam cwiczenia ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tam sa dobre cwiczenia na biust posladki nogi i brzuch i rece oczywiscie oraz ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wbrew nazwie sa tam cwiczenia nadajace sie dla kazdego.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTORZY ZACZYNAJA OD JUTRO SWOJA WALKE O SWIETNY WYGLAD!! Mam nadzieje ze moge liczyc na wasze wsparcie :)

No coz... szkoda ze nikt nie chce sie przylaczyc. Fajnie by bylo gdyby jednak ktos sie poswiecil :) Zawsze razniej sie odchudzac we dwojke niz w pojedynke :)

Ja się przyłączam
Tylko wtrąciłabym małą poprawkę
2 śniadanie. 8 godzin nauki bez jedzenia to nie jest dobry pomysł. Słyszałam, że przyrwy w jedzeniu nie powinny być dłuższe niż 4-5 godz. Trzymaj się

Racja Magrat16 :) a o tym ze nie moga byc mniejsze niz 4-5 godzin to nie slyszalam :) dzieki :D pozdrawiam :D:* a jutro napisze czy udalo mi sie dotrzymac tego wszystkiego co tam nawypisywalam :P:D

no *****... myslalam ze sobie cos zrobie... CALY DZIEN sie pilnowalam wszystko zgodnie z planem mialo byc pieknie i wogle. Ale nie. No musialam zezrec ta kajzerka na kolacje. Cholera no!!! Ale jutro juz sie nie dam tak latwo omotac bulkami :P

Ja zaczęłam 1 października, naraziue 3 dni wytrzymałam. Nie liczę kalorii, nie stosuję zbyt rygorystycznej diecie, chciałabym jak najdłużej wytrzymam. Zakładam sport minimum 3 razy w tygodniu. Co do przerw miedzy jedzeniem - najlepsze efekty przynosi wlasnie jedzenie co 4-5h, 5 razy dziennie w mniejszych porcjach, ostatni okolo 19 (zalezy o ktorej idziesz spac).
Pozdrawiam!

Ja po prostu ograniczyłam jedzenie i nie jem w ogóle słodyczy.

Ha!!!! Juz trzeci dzien jestem na diecie i wcale nie jest tak zle. A wrecz przeciwnie!! Jest swietnie! Kiedy odchudzalam sie w wakacje w podobny sposob bardzo wolno mi to szlo. A teraz widze ze jak chodze do szkoly to spalam tez oblesny tluszcz 8 razy szybciej!! Po TRZECH dniach juz mam efekty!! jestem jakims wybrykiem natury chyba... no ale mi to nie przeszkadza