Asiulka humorek dopisuje, faktycznie, ale fizycznie tez fatalnie sie czuje......od 4 dni....
Wiecie co tak czytam....i kiedyś dązyłyscie do 65....teraz słysze "a może 60".....było nawet 58....a jak dojdziecie do 58? aż sie boję....bo jak powiedziałam już wcześniej, odchudzanie to nałog, który wciąga bardzo mocno...szczególnie gdy widać efekty...
idę na targi zywnosci, zdrowia i urody...
...ciaaałłłł....