cześć wszystkim forumowiczkom i forumowiczom

nie iwem od czego zacząc jak zwykle gdy pisze sie list hihihi więc przejde od razu do sedna sprawy - za 10 dni biore ślub cywilny i wygladam jak okragła kluska. to wszytsko dizęki mcdonaldowi, jogurcikom biszkoptowym, wafelkom i obiadkom o 20 wieczorem

musze schudnąć, ale nie bojcie sie nie 20 kg. w 10 dni ;p

chcę schudnąc trwale do mojego ślubu kościlenego, a ten nieprędko bo prawdopodobnie dopiero w czerwcu... mam więc przed sobą 20 kg. ciężkiej tłustej wagi i na koncie wrzód na dwunastnicy

jesli ktos z was miał chorobe wrzodowa i słyszął o jakiejś fajnej diecie, lub ktoś w ogóle się interesuje dietami i jest mi w stanie pomóc to byłabym zobowiązana....

no i od dziś zaczynam cwiczyć... to będzie najcięższe zadanie, bo wstałam dziś o godiznke wcześniej żeby porobić kilka brzuszków - i co?? usiadłam przed komputerem w poszukiwaniu diety i jeszcze nie wstałam ;p

pozdrawiam,
anadri


ps. i jest jeszcze jeden fakt, który rujnuje mi wszytskie dotychczasowe diety - pracuje od 10 do 19 wieczorem w miejscu gdzie nie ma mozliwosci podgrzac sobie obiadek więc obiad jadam około 20.. ale może da się go czyms zastąpic