Wątek: W sprawie ketchupu i musztardy :P

Ja we Frazessie, zawsze biore (tzn bralam) cheesburgera i wlasnie z sosem, ale czosnkowym, mniaaam.

yasminsofija ja też nic do ciebie nie mam.. troche mnie śmieszy jak ty poważnie to wszystko traktujesz.. Nie wchodzę na forum codziennie i fakt chcialam zaoszczędzieć czas.. Nie widzę w tym nic złego.. I nie zrozum mnie źle.. Nie chodzi o to że ja nie potrzebuję wsparcia, ale niektóre osoby są dobijające.. placzą, że są grube a jedzą po 3 tabliczki czekolady od razu.. no sorry.. Ja też jeszcze nie jestem zadowolona ze swojej sylwetki ale zamiast się zalamywać zmieniłam radykalnie sposób odżywiania. Dzięki temu schudłam już 15 kg i nie mam efektu jo-jo.. Może ty nie masz wartości kalorycznych w głowie, ale ja np. kcal tych produktów, które najczęściej jem pamietam.. Lubię tutejszych ludzi i myślę, że w tym chociaż jesteśmy zgodne.. Ja podaję też podaję rękę Nie potraktowałam ostro twoich słów i nie urazilaś mnie.. raczej potraktowałam to z przymrużeniem oka.. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim Wybaczcie jeśli uraziłąm waszą estetykę

och ddara nie urazials nikogo. mialam okroopny dzien i tyle. czasem, rzczywiscie jest tu sporo nowych tematow o tym samym i wtedy to wkurza( nie tylko mnie) ale spoko. wiesz ja odchudzam sie tak jak ty. tzn. zmienilam radykalnie sposob odzywianaia i jest super schudlam 10 kilo i tez nie ma jojo. mam nadzieje ze nie bedzie. co do tych lubiacych czekolade to masz racje. na kazdego jednak pezychodzi taka pora ze nie pozostaje nic innego tylko sie wygadac lub jak wolisz uzalac.