Hejka ja zaczelam od konca sierpnia, pomalutku sobie dietkuje, kcal nie licze obsesyjnie ale tak mniej wiecej, jak jakas imprezka jest to tez sobie nie zaluje, czasem pochodze na steperku....udalo sie zrzucic 6,5 kg, nie jest to zawrotne tempo, ale zauwazylam ze zmienilam nawyki zywieniowe i idzie to wolniej ale mam nadzieje ze trwalej i sie nie zniechecam tez mam 164 cm, latek 23
Bedzie dobrze trzymam kciuki za Ciebie i chudnijmy sobie dalej