-
Po prostu schudnę
Po prostu schudnę - mniej jedzenia, więcej ruchu. MIło mi będzie jeśli ktoś się dołączy. Będę tu opisywac swoje zmagania, żalić się czasem choc mam nadzieję chwalic częściej
Wszelkie rady i pomysłu mile widziane
-
witaj. ja chętnie się przyłącze. proponuje dużo ruchu, a co po zatym to nie będę radzić bo sama nie moge tego dotrzymać. wczoraj np cały dzień był bardzo dobry, poćwiczyłam, mało zjadłam a wieczorem byłam taka głodna że nie wytrzymałam. musze chyba zacząć później jeść kolocje żeby nie być wieczorem głodna.
napisz jaki masz plan. może razem nam się uda.
-
No ja widze na Twoim tickerku, że Ty juz 12 kg schudłaś Wow - jestem pod ogromnym wrażeniem
Planuje:
basen 2-3 razy w tygodniu,
8 minut ABS 5-7 x tygodniowo,
2litry płynów(ostanio zdecydowanie za mało piję )
i nie jem po 19.00
-
no 12 kg ale w bardzo długim czasie. od 2 miesięcy nic nie schudłam, waga wacha się pomiędzy 55 a 54 kg.
jeśli chodzi o sport to też dużo ćwicze, basen i aerobic 2 razy w tygodniu, i prawie codziennnie brzukszi i ramiona z tamilee. ale mimo to z wago nie schodzę. muszę jakąś konkretną dietke zastosować. od poniedziałku chyba będe robić diete bikinie, którą znalazłam na tej stronie.
a co do wody to też ostatnio zaczełam dużo pić.
-
Myśle, że musisz być cierpliwa i trzymac sie swego-masz pewnie ten słynny, zniechęcający do dalszej walki przystój wagi. Każdego odchudzającego sie to niestety czeka
Dzis byłam na basenie i jadłam bardzo przykładnie
-
ale wczoraj zaszalałam. strasznie dużo zjadłam i chyba wreszcie zrozumiałam że to już mi nie daje takiej przyjemności jak kiedyś. po prosu żoładek nie jets juz taki odromny jak kiedyś i jak zabardzo się najem to strasznie źle się czuję. od jutra robie dietkę 10 dniową a po niej będę trzymać 1000. chciałabym do sylwestra ważyć tak 52-53 kg. a do 13 lutego 50 kg. ale musze nad sobą sporo jeszcze popracować.
napisz jak ci idzie
-
a tak przy okazji to ile masz wzrostu??? bo widze że chciałabyś ważyć 47 kg. ja mam 163 chyba chciałabym ważyć 50 kg ale chciałabym raz zobaczyć 49 kg. ale nie wiem czy to nie będzie zadużo. 50 myśle że wystarczy. obecna waga to jakies 55 ale nie chce mi się zmieniać tickerka bo 54 będzie za pare dni napewno!
-
Na tickerku jest 47 ale realnym celem jest 50-tak jak u Ciebie. Mam tyle samo wzrostu-1.63.
Muszę się zważyć bo dawno tego nie robiłam. Ostatnio miałam okres, czułam się napuchnieta i wolałam nie stawać na wagę zeby sobie dodatkowo nie zepsuć i taki kiepskiego samopoczucia-eh my kobiet to maymy co dobrego
Dziś niestety zjadłam troche za dużo i do tego późnym popołudniem.Dobrze,że chociać przed 18.00. Jutro w planie basen wiec wypływam to zbędne jedzenie. Od razu gorzej się czuję jak sie tak najjem - taka ociężała jestem
A na czym polega ta dieta 10-dniowa, którą chcesz zastosować??
-
Hey dziewczyny przylaczam sie do wasWidze ze pogaduszkigocha9 witam cie serdecznie u nasZ nami dasz rade oi schudnieszMi to bardzo pomogla ta stronaOdrazu jest mi lrzej i wszytsko idzie dobrzeJa stosuje diete 1000kcal oraz tak samo duzo sportu od poniedzalu do czwartku cwicze po godzinie dziennie a w piatee,sobote i niedziele po 2 godzinyRobie duzo brzuszkow.oraz jedze na rowerku a tagze podnosze ciezarki i planuje sie tez zapisac na basenWiec napewno tobie uda sie shudnac tylko pamietaj zadnej gloduwki i ogranicz slodyczye oraz tluczace potrawy...Jedz duzo warzyw i owocow i przedwszystkim duzo sportu
Pozdrawiam:*
-
ta dieta 10 dniowa to dieta bikini z tej strony. tak sobie przeglądałam diety i mi sie spodobała. zaczełam od dzisiaj. a po 10 dniach na 1000 kalorii przejde. nie wiem tylko co będzie w święta? ale nie dam się. co do ćwiczenień do kirden ma racje ale o tym to pewnie wszyscy wiedzą. ja ostatnio zauważyłam że moje ciało jest troszke jędrniejsze no i spodnie troszke wiszą mimo to że z wagi nic nie spadło. basen to znakomity pomysł. w tym tydodniu napeno się wybiore.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki