Czemu tak jest że ciągnie nas tak do tych wszystkich batoników, czekoladek i innych różności? W moim pokoju czeka na mnie calutka czekoladka i tylko patrze jak by tu ją szybko rozdać Ps. czasami po postu lubie zjeść więcej, ale nie wiem co, bo wszystko ma troche kalorii, a ja chciałabym sie najeść. Myślałam o gorącym kubku, w sumie nie ma dużo kcal, a moim zadaniem to całkiem miła odmiana dla modniebienia :P A co wy myślicie?