i jak to robisz? z ta noga?
od poniedziaku bede kiałą tylko 20 godzin tygodniowo:D czy to nie piekne?
co ćwiczysz? masz jakieś pomysły? bo ja nie lubie cwiczyć w domu... i ta skakanka jakims rozwiązaniem dla mnie jest...
Wersja do druku
i jak to robisz? z ta noga?
od poniedziaku bede kiałą tylko 20 godzin tygodniowo:D czy to nie piekne?
co ćwiczysz? masz jakieś pomysły? bo ja nie lubie cwiczyć w domu... i ta skakanka jakims rozwiązaniem dla mnie jest...
Witaj Juleczko!
Tak sobie radośnie robie jak baletnice stoje na jednej nodzea 2gą mam w powietrzy wyprostowaną, tą nogę w powietrzu trzymam ręką:) Z prawą nogą nie mam problemu ale lewa.. boli pod kolanem... Inna wersja rozciągania mojej nogi- kladę ją na szyms w miarę wysokim i się kładę na niej- tez z baletu :D i też wychodzi tylko z prawą....
Co u Ciebie? :*
Hej Pring,
przepraszam, że tak późno ale ja niestety tylko tak z doskoku.Jedynie wieczorem mam troche czasu dla siebie :D
Nie podoba mi się Twój pomysł z ujawnieniem się :evil: .Izunia też się zapierała a zobacz ile nam radości tym sprawiła - Ty również mogłabyś :D
Dziś rano waga wskazywała mi 65,5 ale nie zmieniam suwaczka bo jak weszłam drugi raz to juz było 66 więc czekam aż się moja waga zdecyduje
Z ćwiczeniami poczekam do wieczora mam nadzieję, że dziś już mi się uda :D .Kurcze tak sie na nie napaliłam a pewnie padne po 2 minutach :( .Ale będę się starała. Izunia mi rozpisała :
:arrow: nogi
:arrow: pupa
:arrow: brzuch
:arrow: pupa
:arrow: nogi
:arrow: ręce
:arrow: stretch
Muszę podołać :!: Dziś moja ważąca ponad sto kilo mamusia powiedziała, że mam grube nogi :!: No ale rację ma !! W listopadzie kupiłam sobie kozaki do kolan i mamcia chciała przymierzyć więc ja delikatnie, że mi się nie za bardzo nie zapinają bo są przy ciasne.Mama się uparła i założyła bez problemów !!więc widzisz, że z tymi nogami to nie przesadzam :(
Tymczasem buziaki
Będę wieczorem
Witaj Skarbuś!
Mój pomysł z pokazaniem foty już po odchudzaniu jest genialny:). Moja zdanie się nie zmieni. Pokazanie zdjęcia 25 czerwca jest częścią planu, a wiesz chyba jak lubie planować:)
Broń Boże nie chce podważać autorytetu Izuśki, ale jeśli chodzi o te ośmiominutówki to nie dasz rady. Nie to, ze ja niby daje bo nie daje:), ale to jest ponad ludzkie siły! No i chyba stretch powinien byc pierwszy, a nogi i pupa to nie jest dobre sąsiedztwo bo pewne ćwiczenia są podobne i pracują przy nich te same partie mięśni.
Oto moja propozyja ( przećwiczysz obie i zobaczysz, która jest dla Ciebie odpowiednia)
:arrow: stretch
:arrow: nogi
:arrow: rece
:arrow: pupa
:arrow: brzuch
:arrow: stretch
Chyba, że Iz rozpisała Ci plan na tydzień lub nie chcodzi o 8ki... to przepraszam :)
Dasz radę tylko ćwicz rozsądnie! :*
Hihihi ja z tego wszystkiego też odpisałam Ci u mnie :D
Nic się nie stanie jeżeli będziesz pisała u siebie bo ja i tak za każdym razem zaglądam do Ciebie :D .Choć fakt jest taki, że miło się robi jak ktoś napiszę kilka zdań
Buziaki
Muszę troszke pomóc Łukaszowi bo ma egzamin w poniedziałek.Niech ma chłopak warunki do nauki.Zawsze przy biurku wygodniej.Wieczorkiem zajrzę napewno
a ja sie dzisiaj obijałam...
mam doła :cry:
Oj Skarbek!
Wiem, z tym dołem to okropna sprawa! Musisz być dzielna, dla Mamy! :*
taka baletowa dziewczyna z Ciebie? no no no
a wiesz, że plany można zmieniać? pokaż się... proszę:D
ja dzisiaj Młoda przybieglam powiedziec na szybko dobranoc... przepraszam,ale nie bardzo mam czas na czytanie dzisiaj i sie ropizywanie :( obiecuje,ze po tej okropnej sesji będę dzilnie nadrabiac ;)
buzik:*
kolorowych senkow :D :roll:
witam wszystkich:-)
poraz kolejny postanowilam sprobować schudnąć! znalazłam waszą stronkę dzis i jestem pod wielkim wrażeniem...gratuluje wszystkim osiagnięć!!!! tylko pozazdrościć!!! ja odkąd pamietam zawsze sie odchudzam.. :( cięzko u mne z samo dyscypliną...ale gdy ostatnio weszłam na wage to aż sie przerazilam (79kg) w wieku 24 lat!!! to koszmar! dosyć tego!!!
jestem na diecie od tygodnia (kg mniej) i mam nadzieje ze przy waszej pomocy wreszcie osiagnę cel...moim marzeniem jest ważyć 58 kg!! plizzzzzzzzzz, pomózcie!!!
We mnie na pewno też bardzo dużo zmieniło się od czasu, gdzy zrzuciłam ponad 20 kg. Bardziej wierzę w siebie (bo skoro to mi się udało, to czemu inne rzeczy miałyby się nie udać), bardziej siebie lubię :-)
A z tym ujawnianiem się 25 czerwca, to nie złamiesz się nawet o 4 dni? A jakby ktoś, kto na przykład ma urodziny 21 czerwca poprosił Cię o taki prezent? 8)
Uściski :)
cieplutko pozdrawiam
Hej Pring,
Przybiegłam się tylko przywitać i uciekam dalej :D .Wieczorkiem będę więc coś jeszcze naskrobię :D .Trzymaj się
Buziaki
Cześć Dziewczynki!
Przyszłam tylko życzyć miłego dnia i lece ( wstałam kilka minut temu...) na sniadanko :)
Triniu- jesli masz urodziny 21 czerwca i chcesz dostać taki prezent to wysle Ci fotę na maila :) ale tylko do Twojej (nie)przyjemności :twisted:
Gwizdeczko- Jestem pewna, że Ci się uda! Napisz koniecznie jaką dietę stosujesz, ile ćwiczysz i ogólnie coś o sobie. Traktuj ten wątek jak własny! Pisz ile wlezie, notuj posiłki i aktywność ruchową! Postaramy się pomóc, prawda dziewczynki? :)
Gosiu- wybaczam :) ale po sesji nie daruje zaniedbania :) nie no żartuj Skarbie, ucz się pilnie! :*
Wielkie buziaki dla Julcyczka! :*
Agnimi- slicznie wyglądasz w avatarze! :*
Dziewczyny! Robi się ciepło! U nas tylko -7zł! :*
Witam!
Właśnie wróciłam z korków ( matma) i miałam zabrać sie za zadania domowe, ale wiecie... leń ze mnie i skoro mam czas do końca ferii to czemu robić je dziś? :twisted:
Bleee łyknęłam moje tabletki "skrzyp i pokrzywa" humavitu... Bleee ... Niby trzeba je brać kilka razy dziennie, ale ja robie to raz a porządnie! Też je łykacie? Bardzo chcę mieć długie włosy więc wiec nawet smak mnie nie odstrasza :).
Jeszcze dziś nie ćwiczyłam, ale skoro mam wolny dom zacznę od rozciągania później 8ki i skakanka. Rany! Jak ja dawno nie robiłam "kawowania"! Taaaak! Muszę zrobić peeling! Heh... ponarzekam Wam ciutkę- mięśnie mnie bolą... No dobra... żartuje... lubie to uczucie :) Wywrotowiec ze mnie! Dziś śniło mi się ze jezdziłam na snowboardzie! Było super... już chyba ze sto lat nie jeździłam... Eh... Nie mam czasu jakoś :D - powiedziała osoba siedząca cały tydzień w domu...
Bardzo serdecznie przytulam! :*
Aha- dodatek specjalny dla Noe - TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE! :*
Pring, kawuj, kawuj - kawowanie to sama radość, nie mówiąc już o jego efektach.
Miło zajrzeć do Twojego wątku - wieje optymizmem :)
Trzymaj się ciepło :*
a ja sie obijam...w ogole humoru nie mam :(
Oj nie dziwie Ci się, że się obijasz, ale trzyma się dzielnie! :*
co u Ciebie Pring?
jakie plany na ferie?
coś o planach: "niech twoje osiągnięcia zarówno jak i plany będą dla ciebie źródłem radości" z Desideraty:D
hej rybko..co słychać? jak mijają dni..??
pozdrowionka i buuziolki
miłego dnia :*
Cytat:
Zamieszczone przez Pring
:D :D :D Zawsze chociaz tych pare dni wyzebralam :D
A wiesz, cos w tym jest, ze jak cale dni spedzam w domu, to wlasnie wtedy mam najmniej czasu :twisted:
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily2_soubory/101.gif
Juleczko- plany mam mało ciekawe. Odpoczywam słodkim nicnierobieniem :) w domku, a co Ty planujesz?
Ffioleczko- u mnie w normie, właśnie wróciłam ze spaceru z Limą. na dworze ziemno, ale pięknie. Niestety jest aż -13 zł.
Noe- kochanie! Jak sie trzymasz? Mi niestety skasowali profil nad gg. Brat uwaza, ze sie uzalezniłam... :)
Trisku- będę systematycznie pisać do Ciebie na Twoim wątku nawet jeśli nie będziesz tego czytać:). Już teeeesknie :*
Buziaki :*
ps. Kto widział Izuskę?
Pozdrawiam cieplutko
jakoś żyję...zimno mi teraz jakoś, ale da się przeżyć...
3maj się :*
Witajcie!
Właśnie skończyłam obiad- kopytka ( 1/4 mojej "normalnej" porcji) z dwoma ogórkami kiszonymi, bohatersko zrezygnowałam z kotleta i dokładki. Na śniadanie miałam także kopytka... No i to na tyle jeśli chodzi o dzisiejsze jedzenie. Może wieczorem sałatka? Kto wie...
Jakoś nie mogę się zebrać i porobić ćwiczenia siłowe... tylko się rozciągam... Gdzieś znalazłam artykuł jak w 12 tygodni zyskać "plazową sylwetkę" huahaha coś dla mnie :twisted: ojojoj taka jestem "plażowa" buahaha :)
Właściwie to rozpisałam sobie już plan treningu na tych 12 tygodni... :) Może się uda?
Dziś mama powiedziała ( po tym jak odmówiłam mięsa), że się o mnie martwi i żebym zobaczyła jak wyglądam... Chyba już przywykła do okrąglutkiej córeczki..
Powinnam iść się pouczyć ... Mam masę roboty a taaaaaaaaak mi się nie chce... Mam zrobić notatki z historii ponad 250 stron- sama jestem sobie winna bo brakuje mi systematyczności w nauce. Ładnie rozplanowałam sobie to na 17 dni ( ferie) po 13 stron. Dam radę!
No to chyba tyle...
Buziaki :*
oj mi też się nie chce :( ale jak wrócę z angielskiego to gonię do robienia notatek z historii :)
pozdrawiam :*
Ja sie zbieram i zbieram do tych moich notateczek, ale idzie mi to jak krew z nosa. Gdybym to czytała pierwszy raz pewnie by mnie to jakoś ciekawiło, ale kiedy już nam tą książkę niemalże na pamięć... eh...
Buziaki Noe:*
Hej Pring,
trzyamaj się biedaku z tą nauką.Niestety co się odwlecze....mnie systematyczności nauczyły dopiero studia ( skończyłam budownictwo ) ale lepiej późno niź wcale
Wczoraj już nic nie napisałam bo Łukasz uczył się przy kompie ( jakieś notatki ).Robiłam sobie pilling kawowy suuuuuuuper sprawa :D
Buziaki
no cóż ferie mam dopiero za 2 tygodnie [po Tobie], ale już mam zaplanowane.
2 tygodnie na obozie konnym, dużo jazdy, duzo czytania i nauki, mało jedzenia...
na razie planuje, że na jutrzejszej studniowce bede sie super bawić!
heh...ja też miałam się brać...JUTRO KONIECZNIE :P dzisiaj wytchnienie po tygodniu ;) (nie ma to jak znaleźć sobie wytłumaczenie :P)
ja też mam za 2 tyg ferie...
Cześć!
Mam dziś dietowego doła- przez wczorajsze obżarstwo i skałki. Zaliczyłam dwa wejścia i na więcej nie mogłam liczyć... Ręce bardzo mnie bolały, zwyczajnie byłam za ciężka.. No i jeszcze przytyłam... jak tak dalej będzie dam sobei spokój ze wspinaczką, sprzedam sprzęt i zacznę grać w szachy- sport w sam raz dla mnie. W szachach nie ma zanacznia ile ważę, ręce nigdy nie bolą... Ważę 55 kg a powinnam 47-48 kg tak jak wtedy gdy zaczynałam wspinaczkę. Od tamtego czasu nie urosłam więc taka waga jest zdrowa, ale jak tak dalej pójdzie serio zainteresuje się innym sportem... heh.. z jednej strony mam silną motywację- wiem co moge jeść a czego nie a drugiej zaczyna wątpić w to czy mi się uda. Wkurza mnie strasznie myśl o tym że aby utrzymać wagę będę musiała uważać na to co jem. Straszmnie mnie to wkurza!
Przeraszam, ale musiałam się wyżalić...
:*
dasz rade, głowa do góry. Trzeba wziąść się mocno za pysk i nie wolno nam się poddawac. :)
pzdr weekendowo :)
powinnaś 47?? jesteś mojego wzrostu i wazymy tak samo...NIE PRZEGINAJ...
Tylko, że to waga proporcjonalna do naszego wzrostu dla osób wspinających się. A 55 w tym przypadku to coś jak nadwaga
sugerujesz, że mam nadwage...?
Nie skad! Ja mam nadwage :) a nie Ty! No chyba, że zaczniesz się wspinać :)
hej Młoda :)
ja wreszcie on-line ;)
pozdrawiam gorąco :) prosze mi nie miec zadnych dołkow... :P
55 kg tez uwazam,ze to super waga i nie wierze w to Twoje smecenie trochi ze jednak za duzo wazysz ;-) dawaj fotki, ocenimy ;) i nei wykrecaj sie wspinaczką ;)
pozdrawiam, buzka, milego wieczoru :)
Witam Gosiu!
Dziś mam jakiegoś doła... Jutro będzie lepiej! Już nawet wiem co zrobię! No chwalić się nie zamierzam bo to nie jest powód do dumy. No cóz...buziak :*
Główka do góry - będzie lepiej :)