czy któraś z was stosowała błonnik w tabletkach?
czy cos pomaga?
a może pomógłby mi na napady jedzenia.konkretnie na słodycze głównie.tylko nie mówcie o chromie bo to na mnie nie działa
czy któraś z was stosowała błonnik w tabletkach?
czy cos pomaga?
a może pomógłby mi na napady jedzenia.konkretnie na słodycze głównie.tylko nie mówcie o chromie bo to na mnie nie działa
Ja wcinam blonnik, zaczynalam 2 miesiace temu od 6 dziennie, czyli 2 przed kazdym glownym posilkiem. Obecnie ograniczylam do 3-4 dziennie. Docelowo, tj za jakies 2-3 miesiecy chce go calkowicie odstawic. Poki co moglam ograniczyc, bo zaladek sie skurczyl i juz nie chce tyle ile wczesniej.
Polecam blonnik z ananasem, takowy wcinam. Naprawde skutkuje, ale trzeba popic 1-2 szklankami wody i okolo 30 min przed jedzonkiem.
Kasia ale Ty cudujesz normalnie :P ja brałam jakis czas błonnik i nie wiedzialam zadnej roznicy po jego uzywaniu
a napady mina jak zwikszymy kcal
nio zobaczymy może zakupię coś takiego
ja mam blonnik w tabletkach i jak go wcinam to czuje sie jakas "wypelniona" niewiem na ile to dziala naprawde a na ile ma wplyw na to moja psychika :P no ale.. mam nadzieje ze nie zaszkodzi
ja jak sie zaleje 2 szklankami wody to tez mi sie nie chce tak jesc...
nie wiem jak z blonnikiem - mnie osobiscie nie pomaga
testowałam wiele preparatów i sumplementów mających wspomóc odchudzanie...i akurat błonnik kompletnie mi nie pomagał-tzn. taki w tabletkach taniej było wszamać otreby i popić wodą..a jeżeli jeszcze są to otręby granulowane Sante z jabłkami (mniaaammm...ostatnio jeszcze bardziej kruchutkie i chrupiące) albo ze śliwkami, to od razu taki deserek się z tego robi smaczniej i taniej..i z większym efektem
ale zgadzam się z paulaniunia...Kasia....przeciez Ty szczuplutka już jesteś.... po prostu skomponuj racjonalną dietę z odpowiednią liczbą kalorii i szeroką gamą składników, żeby organizm nie musiał się dopominać jedzenia...
Ja wcinałam błonnik (teraz jakoś o nim zapominam) i pomagał mi jeśli chodzi o metabolizm. Na diecie zawsze mi zwalnia i czasem miałam problemy z wizytami w kibelku a po błonniku jak ręką odjął Pod tym względem polecam.
A jeśli chodzi o zmniejszenie apetytu to nie odczułam różnicy.
Dziewczyny piszą, że jak zaleją dwoma szklankami wody to nie chce się jeść. Ale to zasługa właśnie tej wody a nie błonnika. Tak mi się wydaje.
A ja próbowałam błonnik w tabletkach i efekt był taki że mi się tak okropnie chciało jeść że nie dało się wytrzymać. Gdy go odstawiłam - wszystko wróciło do normy. mama tak samo
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Witam cie Kasiuuu widzialam twoje fotki i siwetnie schudlas mam do ciebie jendo poytanko czy twoje lydki tez bardzo schudly? bo ja mam z nimi wlansie porblem z moimi okropnymi lydkami. pozdrawiam
Zakładki