Wątek: Ramiona :/:/ - poradźcie coś!

Hej dziewczyny, mam problem ze swoimi ramionami i zwracam się do Was po radę. Może któraś z Was też ma lub miała podobny problem i coś pomoże. Otóż na moich ramionach od jakiegoś już czasu pojawiły się drobne krosteczki, nie swędzą i w żaden inny spoób mi nie dokuczają... tylko wizualnie. Szpecą moje ramiona przez co nie mogę nosić bluzek na ramiączkach . Jak pytałam dermatolog jak się tego pozbyć to stwierdziła, że nie ma na to sposobu, że to normalny proces rogowacenia naskórka, żeby masować szorstką gąbką, ale jakoś jej nie wierzę bo to nie działa . Musi być na to jakiś sposób, poratujcie proszę... lato idzie a ja patrzeć nie mogę na moje ramiona

na poczatku moze zmien lekarza, a jak potwierdzi on diagnoze pierwszego, to trzeba sie z tym pogodzic i dzialac. peelingi, masaze i bedzie ok.

Dzięki za odwiedzenie mego wątka. Niestety już pytałam dwóch dermatologów, ale nic nie mogą na to poradzić a masaże stosuję już od dłuższego czasu ale nie pomagają... buuu . Chyba jestem skazana na bluzeczki z rękawkami do połowy ramion

a jakies peelingi stosujesz? moze to tylko przejsciowe?
a moze tez tobie sie wydaje ze ten twoj problem jest taki widoczny? moze inny nawet nie zwracaja na niego uwagi.

Nie, peelingów jeszcze nie próbowałam, bo nie mam pojęcia jaki byłby dobry. Może Ty coś doradzisz? Może inni nie zwracają na to uwagi, może aż tak tego nie widać okiem innych, ale mnie to przeszkadza, źle się z tym czuję. Też chciała bym mieć ładną gładką skórę bez tych krostek jak inne dziewczyny... wystarczy mi, że mam rozstępy na ramionach których nie da się pozbyć.

nie wiem jaki peeling ci polecic. nie chcialabym ci zaszkodzic. moze wez idz do drogerii i popros ekspedientke w doborze odpowiedniego kosmetyku. moze po prpstu trzeba to zetrzec. nie wiem, bo nie widzialam tego. z drugiej strony moze nie warto tego podrazniac. nie jestem w stanie pomoc ci na odleglosc. najlepiej jakbys poszla do dermatologa i zapytala co mozesz z tym zrobic. jak zminimalizowac objawy tego rogowacenia. odezwij sie po wizycie i napisz co powiedzial.
lepiej chyba sie zapytac niz sobie zaszkodzic.

peeling z kawy najlepszy na wszystko, mi tez sie czasem cos takiego rob ale jak zrobie peeling to znika a wątek o peelingu z kawy gdzies byl zycze powodzenia z zwalaczaniem krosteczek

stosuj peeling, intensywne nawilzanie i do tego masc z wit a+e. w aptece za niecake 3 zeta

ja stosuję peeling solą - dodaję do żelu pod prysznic i tak miło masuję potem skóra jest świeża, lśniąca i miła w dotyku ale i tak waniliowa musisz się cieszyć, że to te krostki są małe i niebolące, bo ja dopiero miałam niedawno pryszcze na ramionach, tragedia, myślałam, że nie założę nigdy bluzeczki z krótkim rękawem powoli to mija, ale powoli...no najważniejsze to chyba noszenie przewiewnych ubrań żeby się mocno nie pocić.

najlepszym sposobem na pozbycie się zrogowaciałej skóry na ramionach jest zabieg kosmetyczny a mianowicie: Należy podgrzać oliwe z oliwek tak żeby była ciepła nałożyć ją na ramiona i owinąć folią na 20 min. Następnie wykonać mocny masaż tak żeby ramiona zostały dobrze rozgrzane i na samym końcu nałożyć maść z wit A+E po kilku takich zabiegach skóra powinna wrócić do normy