hej, mam takie pytanie. mierzyłyscie sobiecisnienie i tetno w czasie odchudzania? ja zawsze mialam niskie parametry ale troche dobijajace jest 90/51 i tetno 53? Wydje mi sie ze w czasie odchudzania cisnienie i tetno spada ale nie wiem zeby az tak?
hej, mam takie pytanie. mierzyłyscie sobiecisnienie i tetno w czasie odchudzania? ja zawsze mialam niskie parametry ale troche dobijajace jest 90/51 i tetno 53? Wydje mi sie ze w czasie odchudzania cisnienie i tetno spada ale nie wiem zeby az tak?
A na pewno dobrze sobie mierzysz ciśnienie i tętno? Chodzi mi o to, że czasem wystarczy źle mankiet od ciśnieniomierza założyć (za ciasno, za luźno...) i już wynik może być niemiarodajny. W sumie jeśli dobrze się czujesz przy takich parametrach to wszystko jest ok. Niskie ciśnienie nie jest groźne. Najważniejsze jest to czy przy tym dobrze się czujesz.
Jestem obecnie na odchudzaniu,przy dobrym samopoczuciu cisnienie mam w granicach 106/na cos tam..jak spada mi czasem do takiego jakie ty masz to ja slaniam sie z nog i czesto gesto ucinam sobie drzemki w ciagu dnia
Mam dokładnie ten sam problem... już nawet pytałam na swoim wątku kiedyś o to. Z naury jestem niskociśnieniowcem i mam niskie tętno, ale teraz to już przesada. Ciśnienie: mniej więcej 98/55 a tetno nawet 40! (zwykle było 58-60). Czuję się słabsza i senna... ale co robić? Czasami leczę się alkoholem... (brzmi jakby to nałogowiec jakiś mówił). Tzn odrobina whisky do kawy i jest lepiej, ale na krótkko. Albo kostkę czekolady, chociaż wiadomo, że na więcej niż jedną sobie nie pozwalam. U mnie w wątku dziewczyna radziła, żeby więcej żelaza w diecie mieć.
Zakładki