-
Rzucam palenie!
Od wielu lat palę i w końcu zdecydowałem się rzucić ten straszny nałóg. Postanowiłem kupić elektronicznego papierosa, nie do końca się na tym znam, ale chciałbym prosić o radę, który wybrać. Co polecacie?
Ostatnio edytowane przez marekPik ; 10-12-2015 o 13:20
-
Odp: Rzucam palenie!
Najnowsze badania pokazują, że elektroniczne są równie szkodliwe jak 'analogowe'. Poczytaj zanim wywalisz pieniądze. Ja mam w domu 2 e-papierosy. Jeden mój, jeden męża. Przy rzucaniu bardziej brakowało mi samej czynności- tego rytuału odpalania etc niż nikotyny samej w sobie, więc miałam liquidy bez nikotyny. Po tygodniu tak mnie gardło bolało, było wyschnięte i kaszlałam jak durna, że rzuciłam to w diabły.
A palenie rzuciłam bez e-papierosów. Tak po prostu. Mąż po kilku tygodniach też rzucił( ja paliłam, z przerwani jakieś 18 lat, on z 20- zaczęliśmy w szkole średniej...) za pomocą desmoxanu chyba. Zmiana musi zajść z głowie, żaden preparat ci nie pomoże. No i trzeba powoli wyrabiać sobie nowe zachowania( poranna kawa bez papierosa, wino bez itp ciężkie to- wystarczy jeden dzień, żeby się przekonać jak głęboko mamy zakodowane pewne odruchy). No i, o dziwo, obojgu nam pomogło powiedzenie sobie, że wcale nie rzucamy Gdy przychodziła mi ochota na papierosa, mówiłam sobie, że za chwilę, za 15 minut, za godzinę zapalę. Nie zapalałam Mój m też mówił, że mu pomaga takie 'oszukiwanie' siebie. Ma paczkę papierosów. Od miesiąca jak (nie) rzucił, wypalił jakieś 3 papierosy( z obrzydzeniem jak twierdzi. I tylko po 3 machy ). Ostatniego chciał w Sylwestra, już szedł kurtkę zakładać, a potem stwierdził, że jednak nie chce mu się.
Znam jedną, jedyną osobę, której e-papiers pomógł na jakieś 6, dla których okazał się stratą pieniędzy.
To moje doświadczenia, może ktoś ma inne
-
Odp: Rzucam palenie!
Osobiście nie polecałabym ci e-papierosów nie dość że w większości przypadków nie są wcale skuteczne to jeszcze nie są takie zdrowe. Najlepiej jest po prostu wziąć się za siebie i z dnia na dzień rzucić albo powoli ograniczać liczbę wypalonych papierosów.
-
Odp: Rzucam palenie!
Ja używam e-papierosa, nie twierdzę, że nie jest szkodliwy bo pewnie można mu wiele zarzucić ale nie zawiera substancji smolistych a to już plus. Dla osoby takiej jak ja nie było łatwe pozbyć się papierosów. A elektroniczny pozwolił "zachować rytuał dymka". Stopniowo obniżałam poziom nikotyny aż w końcu doszłam do wniosku, że wcale już tak często po niego nie sięgam i jest mi w zasadzie niepotrzebny.
-
Odp: Rzucam palenie!
ja się mogę pochwalić dziś jest rok i 2 dni jak nie miałam papierosa w ustach rzucałam razem z mężem, z tym że ja silną wolą, a on tę silną wolę wspomagał desmoxanem ale rzuciliśmy można powiedzieć z dnia na dzień, mąż od pierwszej tabletki też już nie zapalił.
-
Odp: Rzucam palenie!
kurde a ja nie mogę rzucić, nawet elektroniczny mi nie smakuje ;(
a
-
Odp: Rzucam palenie!
Hej! Podbijam wątek! MUSZĘ RZUCIĆ PALENIE! Tzn. to, że muszę, bo mam problemy zdrowotne to jedno, a to, że chcę, to drugie. Chęci mam mnóstwo, ale gorzej z dyscypliną. Zaczęłam biegać i palę połowę mniej niż przed bieganiem, no ale jak to w ogóle brzmi: "Biegam i palę papierosy". Nie ma żadnych argumentów przeciw rzucaniu. Byłam nawet u lekarza, jestem zdrowa jak ryba i dostałam mnóstwo zaleceń, że muszę schudnąć, że rzucić palenie, bo jednak praca serca nie do końca zawsze jest u mnie prawidłowa. Oczywiście ze względu na brak sportu, papierosy i otyłość. Tzn. Teraz już jestem sporo czasu PO pamiętnej wizycie lekarskiej Ale ryczałam. Nieważne. Wiem, że pisanie typu: "jak rzucić palenie?" na nic się zda, bo wszystko zależy ode mnie, ale może jest tutaj ktoś, kto również chciałby rzucić i moglibyśmy się motywować (bez oszustw!), pisać jak się trzymamy, jakie mamy metody by nie myśleć o papierosach. Ja na pewno będę dużo biegać, bo to mi zawsze na fajki pomagało. Pozdrawiam!
-
Odp: Rzucam palenie!
Myślę, że warto mieć w kimś wsparcie. Osoby, która jest blisko, i też rzuca. Chodzi o zwiększenie motywacji, bo jak jej nie ma, to wszystkie inne rady okazuję się słabe...
-
Odp: Rzucam palenie!
zgadzam sie, mnie demotywowało bardzo jak mój chłopak palił a ja probowalam rzucic :/ nie mieszkalismy razem ale jednak spedzalismy duzo czasu wspolnie no i cos mnie trafiało jak go widzialam z fajką w ręce
-
Odp: Rzucam palenie!
Ja raz tylko rzucałam palenie. Niestety nie miałam wsparcia wśród znajomych, bo wszyscy palą, a ja nie oczekiwałam od nich, żeby przy mnie nie palili. Rzucałam z Tabexem i udało mi się nie palić przez 1,5 miesiąca. Niestety po tym czasie stwierdziłam, że jestem wolna od nałogu i mogę sobie kupić jedną paczkę i palić okazjonalnie. Jak się domyślacie skończyło się to tym, że znowu palę. Niedługo podejmę próbę numer 2 również będę się wspomagać tabletkami (tym razem Desmoxan), ale to ta sama substancja czynna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki