-
nie martw się, uszka do góry! ja ostatnio mialam ttakiego dołka... ale słuchajcie, że masakra.... myslałam, że spieprzylam egzamin (a dostałam z niego jak sie okazało 4, ale na serio myslalam, ze zawalilam, bo napisalam na 2 pytania na 4 mozliwe...), poza tym jestem na studiach 300 km od domu, ostatanio moje relacje z rodzicami zrobily sie tak super (w porownaniu do ostatanich 2-3 lat), ze tak zatęsknilam za domem, że pojęcia nie macie. I za babcia bardzo, bardzo tęskniłam. Babcia to moja prawdziwa przyjaciółka i nagle zebrało mi sie na jakies wspominki itd... Ryczałam jak głupia... Jeszcze kilka innych powodow było i nagle wszystko zwaliło mi sie na głowę (a może to tylko moja wyobraźnia tak to pojęła) i... dolek... Na szczęście szybko minęło... U Ciebie tez ta będzie, zobaczysz. Każdy ma jakies słabsze chwile, ale ze wszystkiego da sie wyjśc 
Przede mna jutro egzamin (pierwszy taki prawdziwy-prawdziwy) no i potem cały tydzien sesja, a potem? Potem same przyjemności! I tym zyję!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki