-
a ja na milke jogurtowo-truskawkowa i tego nowego zielonego kitkata bo jeszcze go niejadlam i niewiem z cyzm jest , wie ktos ?
a i jeszcze zjadlabym sobie obwarzanka krokwoskiego z maslem i sola i nie wzgardzilabym nalesniczkami z serkiem polanymi czkeolada i bita msietanka
-
jejku dziewczyny wymieniacie same pyszności
więc i ja się dołącze
zjadłabym: serek jogobelli waniliowy, ciacho z jabłkami z maka, rybke po grecku i tosta z białego chlebka, z pieczarkami, serem i dużą ilością keczupu
-
ja to mam całą listę co bym zjadła (bez konkretnej kolejności):
mleczko z tubki
tort bezowy z bitą śmietaną i owocami
sałatkę owocową z orzechami
migdały
pistacje
czekoladę mleczną Lindt
placki ziemniaczane
pierogi ruskie
spaghetti a'la carbonara
butelkę wina czerwonego półwytrawnego
albo białego półsłodkiego
albo dwie butelki szampana
tosty z żółtym serem
świeży biały chleb z nutellą
albo z masłem i miodem
lody Algida krówka
wogóle kilogram krówek takich, żeby z wierzchu były kruche a w środku ciągnące
marcepan
ptasie mleczko
chleb ze smalcem i duuuużo skwarków
smażony ser w panierce
racuchy z jabłkami i cynamonem
sałatka Waldorf
tyle w pierwszej chwili przychodzi mi do głowy..
-
Aha i mam jeszcze takie pytanie , bo byłam u cioci i przy kawie jak zwykle zajadalam sie takimi paluszkami , takimi grubymi jeden waży ok 8g są z kminkiem i solą. Na opakowaniu róznie pisze , bo od firmy zależy paluszki piwne, przekąski piwosza i takie tam, ile to może mieć Kcl czy ktoś wie Chcialam jeszcze zapytać o "mace" lub "podpłomyki" takie kształtem zbliżone do koła w taka wytłaczaną kratke, napewno kazdy to jadł i tez nie piszą ile KCl dla przypomniania dodam ze obydwie rzeczy są maczne a nie jakies słodkie.
-
choroba mnie chyba dopada, siedze w pracy i ciągam nosem napiłabym sie herbatki z miodem i cytryną i zjadła jajecznice z grzybkami doprawioną maggi, ze szczypiorkiem i do tego świerza bułeczka posmarowana masełkiem
pozdrawiam
-
A ja to bym zjadła na obiad 2 sznycle (kotlety mielone) z tłuczonymi ziemniakami polanymi masełkiem i zasmażaną kapustę kiszoną. Mmmmmm
A na deser lody czekoladowo-czekoladowe z bitą śmietaną i wiśniami w syropie. Ach, pomarzyć można
-
jak co miesiąc ciężkie kobiece dni...marzą mi się naleśniki z owocami, polane słodką śmietaną, cieplutki chlebek posmarowany masełkiem i nutellą, całym słoikiem nutelli również bym nie pogardziła milka z orzechami i druga łaciata zapiekanka grecka i śledzik
-
3 bit
pizza
-
-
a ja bym zjadla clay chlebek pelnoziarnisty taki chrupiacy ktory lezy w kuchni z delma , sekriem bilaym , albo z miodkiemmmmmm
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki