hej mam pytanie.no wiec kupilam sobie chleb tostowy schulstad graham ktory ma w kromce 57 kcal bodajze.do tego mam ser 5% tluszczu ktory w plasterku ma 41 kcal(takim sporym plasterku.dzis na kolacje chcialabym sobie zrobic 2 te tosty z jednym plasterkiem sera i to wszystko zapiec w takim jakby malutkim piekarniczku,nie wiem jak to nazwac,w kazdym razie bez tlusczu,ale gdzies wyczytalam ze taki zapieczony ser zwieksza swoja kalorycznoscpoprostu teraz nie wiem co robic
pozatym nie sadzicie ze taka kanapka nie jest za bardzo kaloryczna na wieczor i nie za bardzo ciezkostrawna? jeszcze jedno mam pytanie ale nie hce zakladac nowego tematu-no wiec wstalam dzisiaj troche za pozno wiec ominelo mnie drugie sniadanie,wiec zjadlam troche wiekszy obiad no ale brakuje mi i tak conajmniej 20 kcal a boje sie dorzucic tego do kolacji bo mi wtedy wyjdzie z 30 kcal wiecej na kolacje niz zwykle.czy to niegrozne taka wieksza kolacja?dodam ze jestem narazie na diecie 710 ale juz pojutrze dokladam nastepne 50kcal.pozdrawiam i bardzo was prosze o odpowiedz bo nie wiem co robic a kolacja juz niedlugo!
Zakładki