pris mi 1000kalorii wyszło, więc to nie jest za mało- tak mi się wydaje. No ok, wyszło równe 950kcal, ale dodając jeszcze do tego cole lihgt i gumy do żucia, który pochłaniam ogromno ilości to się uzbiera na bank)) Więc chyba nie jest źle, prawda?
pris mi 1000kalorii wyszło, więc to nie jest za mało- tak mi się wydaje. No ok, wyszło równe 950kcal, ale dodając jeszcze do tego cole lihgt i gumy do żucia, który pochłaniam ogromno ilości to się uzbiera na bank)) Więc chyba nie jest źle, prawda?
ale jestem na siebie zlaaaa :/ zjadlam tak :
I sniadanie : musli (6lyzek) z mlekiem
II sniadanie : jablko
obiad : KEBABkatastrofa
, ale nie mogla sie oprzec
kolacja : i tu uwaga...kawal szarlotkimama upiekal, taka pyszna
aaa i jeszcze prawie caly litr soku marchwiowego !!
rzucam sie z mostu....wrrrrrrrrrr
trzeba żyć dalej
takie wpadki się zdarzają... ale trzeba przemyśleć dlaczego się zdarzają? Co powoduje, że nie potrafisz oprzeć się kebabowi?
Ja osobiście kocham kebab, innego rodzaju fast foody, o słodyczach to już nawet nie wspomne... Ale chyba trzeba sobie powiedzieć, że o nie dla mnie, że takie żarcie dla mnie nie istnieje. I nie nosić za dużo pieniędzy przy sobieZa darmo nikt nam nie da.. Całe szczęście:P
a no trzeba zyc dalejchoc mam nadzieje, ze takie sytuacje juz nie beda sie powtarzac...oby
czlowiek zaluje jak jest juz po fakcie
![]()
dobra, wafel z szynką to posiłek...?Zamieszczone przez court
oł maj gad... ty sie głodzisz?
Wczoraj zjadłam
na sniadanie; 2 kanapki z serkiem bieluchem i kawe
obiad; troche kurczaka duszonego
no i wybyłam na impreze ..... jak się ma alkohol do dietkowania ?????
z tego, co wiem alkohol jest dosc kaloryczny, ale to puste kalorie...chyba jednak starac sie go ograniczac do minimum![]()
alkohol ma bodajze z tego co przeczytalam gdzies 7 albo 9 kcal na 1g,czysty alkohol. a co do tego kebabu slodyczy i innych ktore tez kocham to ja nie mowie sobie ze mi nie wolno-wlasnie jest na odwrot.ja mowie sobie ze mi wolno i to nie jest dla mnie zabronione bo nikt nie ma prawa mi nic zabraniac ale poporstu nie chce tego jesc bo albo mozna jesc takie zeczy albo pozniej chodzic w krotkich spodenkach bez krepacji i wstydumi pomaga,wogole mnie nie ciagnie do slodyczy bo wiem ze jak bede miala ochote na batonika to moge isc do sklepu i sobie go kupic.glupie ale mi pomaga
![]()
qwerq,
ŚNIADANIE:
3 wafle ryżowe z chudym serkiem i szynka drobiowa, na to ogórek, jabłko i graperfuit- uważam to za posiłek.
Takich rzeczy jak serek turek figura i ogórki, surowa papryka, czy cebula, czosnek, zioła nie uwzględniłam w podaniu co zjadłam. Nie uważam, że się głodze, bo jestem wręcz objedzona.
Pamiętaj, że jem 3 posiłki dziennie.
a ja dzisiaj tylko żyje na 2 jabłkach i wodzie wiecej w siebie nie wcisne ....![]()
Zakładki