proponuję ograniczyć chleb jasny na rzecz ciemnego pieczywa, ziemniaki zdecydowanie zastąpić kaszami, ryżem i makaronem (z pszenicy durum, bezjajeczny). schabowy - proszę bardzo, ale bez panierki. polecam po obsmażeniu albo lepiej uduszeniu mięsa, położyć na kotleta pół brzoskwini z puszki i plasterek żółtego sera - pychota.
w przypadku obiadów warto pamiętać, że ziemniaki/kasze/makarony powinny zajmować 1/4 talerza; mięso 1/4 talerza, a pozostałą jego część warzywa, sałatki, surówki. mi to kiepsko wychodzi, ale może Tobie się uda

no i tak jak piszałam w chcę schudnąć - zwiększ trochę limit kcal.