Mam 168 cm wzrostu, ważę podobno 61 kg. o kilkutygodniowej diecie 1000 kcal, zamienieniu samochodu na rower i półgodzinnym codziennym joggingu mam super wymiary 62 w pasie, 93 w biodrach, 93 w biuscie.Ale ta waga mnie troszkę martwi, bo powinnam ważyć gdzieś z 57-59, z drugiej jednak strony wymiary mnie w pełni satysfakcjonują. Nie wiem co robić, odchudzać się dalej, czy poprzestać może na samym sporcie? Jak myślicie? Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Zakładki