Wątek: Brak okresu =(((

a mi to przyszlo bez problemu na samym początku jakos..terz jest gorzej bo wiecie to teraz bede musiala dostac twen 2 okres...bo jak nie..eh,
to sie dopiero bede baaala powiedziec

Qrde jak Ty to powiedziałaś Lou ?
W jakich okolicznościach, jakimi słowami, no qrna jak ?!

czeekaaj jak to bylo..po prostu: mamo coś mi się okres spóźnia, wiesz od czego to może byc? no i ona że miala tak w moim wieku, zebysmy jeszcze poczekali. Aleee teraz mówi już po tych zastrzykach zupełni inaczej, że to wina odchudzania i że musze jesc.

Ale każda matka jest inna, i inaczej zareaguje

Hym a ile Ci sie spóźnił zanim powiedziałaś ? :P

z 2,5 miesiąca chyba

A to u mnie niewiele dłuzej.. :P

U mnie to tak było że mialam isc na basen, mama sie pytała kiedy mam dostać okres, ja powiedziałam jej że już od dłużeszego czasu nie mam i że to pewnie wina odchudzania. Ona zaczela sie wkurzac, że będę miała problemy, że to poważna sprawa, ze bede musiala w takim razie brać hormony i że na pewno przytyje. Na tym się skończyło i temat nie był poruszany od miesiąca. Ale w końcu muszę z nią znów pogadać. Ale nie tego się boję, tylko wizyty u ginekologa

Echh ..

e tam ja mam za sobą 7 wizyt, za każdym razem sie trzęsam nie wiem czemu, bo wcale nie było źle
5 zastrzykow- i 2 normalne spotkania.

Mam 14 lat piersi jedenastolatki i płaski tyłek. Ważę 41 kg i mam 166 cm . Wime- za mało. Chcę przybrać ale jakoś się nie da.. czasami owszem waga pokaze 42 kg,ale tak to jest tylko w cieżkich ciuchach. Byłam u psychiatry,psychologa lekarza rodzinnego. Zapisano mnie do endokrynologa. Bardzo zależy mi na biuście ( na tym zeby go w ogóle mieć) i miesiączce której od 3 miesięcy nie mam. U mnie nie była ona nigdy regularna zawsze występowały przerwy 2-3 miesiace.. teraz jest fatalnie!pomocy! Mama uwaza mnie za anoretktyczke