Wątek: kłopotliwa sprawa-jakieś rady?

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale dieta oparta o wart. kal. to moje ulubione forum. Od lat mam jeden i ten sam kłopot-zaparcia długie i uciążliwe. Gdy byłam parę kilo grubsza, wiedziałam, że chodzi o odżywianie-nieprawidłowe. Jednak od ponad trzech miesięcy trzymam dietę, jem dużo warzyw, pieczywa pełnoziarnistego, owoców itd, jednak problemy, choć mniejsze, nadal są . Czy macie podobne problemy? Jak sobie z nimi radzicie? Które produkty należy jeść, a czego unikać? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź

Witaj Basiu!

Miałam podobny problem i mi bardzo pomogły herbatki z kopru włoskiego. Może tez spróbuj zróznicowac swoje posilki, pij wieczorem kafir maslanke.

Pozdrawiam

Nom i jeszcze siemie lniane. A mi swietnie zrobiło duzo ruchu odkąd biegam to cóz nie wiem co znaczy nie iść do toalety, najgorzej jak tak gdzies w biegu, ale na całe szczęście zdarza sie to rzadko.
Próbuj tez pic zaraz po wstaniu rano szklanke zimnej wody - niech to będzie twój nawyk. Jesli dieta jest bogata w błonnik to nalezy pamiętac by duzo pic, bo efekty mogą byc odwroten od zamierzonych. Podobno tez czasem pomaga dieta niskobłonnikowa, wiem brzmi to jak paradoks, ale popróbuj róznych metod i znajdziesz cos co Ci pomoże, niestety każdy jest inny - oprócz tych drastycznych senes i inne świństwa.


Pozdrawiam

dziękuję za rady
A jak się przyrządza siemie lniane? Pije się napar, czy chrupie się te pesteczki???
A co myślicie o musli? Dotychczas codziennie na śniadanie jadłam płatki kukurydziane, ale ostatnio mi się znudziły i przerzuciłam się na musli (naturalne, bez dodatków rodzynek czy orzechów) i zauważyłam, że jeszcze mi się pogorszyło...

To dziwne, bo musli ma duzo więcej błonnika niz płatki kukurydziane. Ale jest to wskazówka, że może nie wskazana jest dla Ciebie dieta wysokobłonnikowa.

Co do siemienia to bierzesz dwie łyzki w dziub i zapijasz szklanka wody. Nie rozgryzasz masz to łyknąć.

Pozdrawiam

Tak po prostu łyknąć-jutro lecę do sklepu po siemię lniane
Dzięki!!!

tak jak juz ktos wspomnial kefir, jogurt naturalny owoce, i tzw "kiszonki" (kapustka, ogorki)

pzdr

jezeli ktoś jest na diecie to te dwie łyzki siemiania ma dodawać do limitu .. ?

tak z ciekawosci pytam :P

Zamieszczone przez olcieek

jezeli ktoś jest na diecie to te dwie łyzki siemiania ma dodawać do limitu .. ?

tak z ciekawosci pytam :P

E nie, bo one jesli nie sa rozgryzione to nie sa trawione w naszym zołądeczku tylko je w całości wydalamy :P

Pozdrawiam

a to sprytnie, sprytnie
Jak bede takowe problemy to spróbuje