Wątek: Czego nie lubicie jeść ?

Nienawidze serów pleśniowych golonki szpinaku fasolki szparagowej mleka prosto od krowy cebuli bigosu tłustego mięsa kaszy jenczmiennej galaretki i wielu innych rzeczy ale za długo by wymieniać

ja nienawidze;
salcesonu
flaków
kiszki
i tych wszystkich oblesnych mięs, pirerogow z miesem , pasztetow... fuj, z trudem jem kurczaka i troche wieprzowiny,,, wołowiny nie tkne w zyciu.
a i nie nawidze zupy takiej; barszcz ukrainski
cos jeszcze??
heh, ja jestem (prawie) wszystkożerna, byleby nie było to coś z mięsa

Ja nienawidze musztardy!!!!!!!
Jak nawet podaje komuś otwarty z nią słoik to mnie...rzuca!

I szpinaku też nielubie-też próbowałam go na Kopenhadze i mnie straszliwie po pierwszym kesie odrzucił

A ja nienawidze wszelkiego rodzaju :
kasz (było już)
wątróbki (tez było)
serc, żółądków i innych świństw (tez zbyło)
flaków (tez było)
barszczu (ani jednego ani drugiego..)
czegokolwiek co marynowane
grzybów (oprócz pieczarek)
golonki ( też było)
pierogów z owocami( też zbyło :P)
oliwek (było:P)
mięsa w galarecie ( a fuuuuuuu)
mleka 3,2 % ( o nieeee )
jajka na miękko ( tez było )
kaszanki ( taz zbyło -kto to wogóle wymyślił ;/ bleeee)
smalcu ( nie przepadam)
słoniny ...(jeszcze gorzej)
tatara
kaczki
cukinii
bakłażanów
salami
anyżu
i innych takich

ps. a się naprodukowałam :P

Ja najbardziej nienawidze
***wątrópki , jej zapach okropnie na mnie dziala -bleeeeeee (mam zle wspomnienia z dzieciństwa dotyczące wątrobki)
***Mięs w galarecie - najgorsze sa '' nożki '' ...czy jakoś tak
***I nieprzepadam za rybkami, wyjątkami są jakieś paluszki rybne a ostatecznie filety (w takich kosteczkach)

A tak to raczej (prawie) wszystko potrafie pochlonąć

mleko, pasztet bleee

Ja napisze co lubie bedzie krocej:
sery (oprocz plesniowych), drob, ryby, owoce i niektore warzywa

No wiec ja nie cierpie:
flaków
słoniny, smalcu
fasolki po bretońsku
tłustych kiełbas
serów pleśniowych
monte;P
kapusty z grochem
grzybów ( lubie tylko pieczarki;p)
tych wszystkich tłustych mies typu golonka, salceson itp
kaszanki
pasztetu
mięsa w galarecie
bitej śmeitany

no to tyle co mi sie przypomina;P

Teraz kolej na mnie ;D
Ja nie lubie:
flaków, kaszanki, golonki, tłustych mięs, mięsa z kaczki, gęsi i królika, smalcu, słoniny, wszystkich ryb poza paluszkami rybnymi mrożonymi, mięsa w galarecie, serów pleśniowych, serów żółtych z dziurami, kminku, owoców morza, oliwek, selera, buraków ale takich prosto z pola, lukrecji, chałwy, moczki, budyniów sojowych i ogólnie tych wszystkich przetworów sojowych... nie pamiętam reszty

o wieeeeeem. nienawidze osmiornicy... bleeeee. albo jakies malze. obrzydlistwo. tylko krewetki sa ok. i suma nie znosze albo sledzi w smietanie... ueeeech ohyda