niestety MUSIAŁAM zaznaczyć odpowiedź "do 600" bo jedzac tyle schudłam 7 kilo.

co wcale nie oznacza, że takie odzywianie się jest słuszne!

ja na szczęście się opamiętałam i stopniowo przeszłam do 1000. nawet nie jestem w stanie opisać jak mi ulżyło, że nie doświadczyłam jo-jo!
jakiś rok temu, konkretnie na poczatku września jadłam poniżej 500. wypadały mi włosy, miałam okropną cerę i ogólnie wyglądałam nieciekawie :/ chudłam baaardzo powoooli, za to szybko opadałam z sił

w czerwcu jadłam około 600-800 kcal. schudłąm dużo i w miarę szybko. jednocześnie byłam na najlepszej drodze do jo-jo, bo przecież jedząc za mało kopie się metabolizm! na szczęście poszłam po rozum do głowy- od dwóch tygodni jem 1000, schudłam już prawie 2 kilo. liczę, że za tydzień osiagnę wymarzoną wage i przechodzę wtedy na 1200. a za kolejne trzy tygodnie- 1400 itd.

bo naprawde nie liczy sie, na jakiej diecie schudło się NAJSZYBCIEJ. ważne, żeby chudło sie TRWALE. kiedy je sięza mało, organizm przy pierwszej lepszej okazji odbudowuje tkankę tłuszczową, bo stworzyć zapasy na "okres głodówki" którego się spodziewa. można przytyć więcej niżsięschudło.

im więcej kalorii jesz, tym większą masz pewność, że nie naruszysz metabolizmu. niektórzy twierdza, że dieta 1000 także nie jest odpowiednia i wyliczajązalety diet 1200, a nawet 1500. według mnie, lepiej jest jeś ćwięcej i zarazem więcej ćwiczyć.

P.S.: dorzucam linka na ten temat: http://www.naj.kobieta.pl/naj2/index...ut=1&page=text