Pewnie moj post zostanie wysmiany, ale moze znajdzie sie choc jedna osoba ktora mnie wysłucha i w jakis sposób ja ochronie przed tym zapisywaniem kalorii. Choruje na anoreksję i oczywiscie wiele jest powodów dlaczego tak jest a nie inaczej i sa one napewno bardzo różnorodne ale jedną z rzyczyn pogłębienia sie mojej choroby było właśnie zapisywanie kalorii. Proszę nie róbcie tego, nie liczcie kalorii po porstu zdrowo sie odżywiajcie i pozwalacjcie sobie na małe przyejmnosci bo bez nich zycie jest smutne. Jestem na etapie leczenia, i przyznaje ze sama sie uzalezniłam od liczenia kalorii i robie to nadali. Bardzo skrupulatnie odnotowywuje w głowie co i ile zjadłam i pewnie tak już ozstanie dlatego zastopujcie jezeli to jeszcze możliwe. Pozdrawiam i wierze , ze potraktujecie moje słowo poważnie. Basia