-
Nie zniechecaj sie do rzucenia fajek jeśli nawet miałabyś przytyć. Ju potrafisz kontrolować swoje łaknienie i potrafisz zrzucać wagę!!! poradzisz sobie. Moze faktycznie nie kazdy tyje przy rzucaniu???... ale skoro ktos napisał ze i tak się tyje i tak....ale czy miał racje to nie wiem.....
W kazdym razie jeśli nie chcesz być gruba toi nie będziesz.
Duzo od ciebie zalezy....od tego czy będziesz potrafiła zajać ręce, a tak swoja droga to polecam magnetyczne rzucanie palenia. wiesz przypinaja cię magnesami w nadgarstkach pod polpielnicę fajek....i wiesz co to działa. Nie odczuwa się braku nikotyny we krwi, sprawdziłam, tylko pozostaja nawyki, ale to juz do przezywyciezenia, typu....o teraz bym zapaliła po jedzeniu, czy np. stoję na przystanku i czekam na autobus ,co teraz ym zrobiła? zapaliłabym itd. kazdy ma swoje jakby przyzwyczajenia. Ja np. lubie pisać na kompie i puszczać dymka
Rzuć to cholerstwo, jak tobie się uda, to moze ja pojdę za Twoim przykładem. Będę śledziła Twoje postepy.
Trzymam kciuki. Powodzenia!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki