-
rzucić palenie i nie utyć!
słuchajcie mam wielki problem.chcę a właściwie to jestem zmuszona rzucić palenie.ale boję się że utyję.pomóżcie mi bo już od zmysłów odchodzę!co robić.czytałam ,że metabolizm się zmniejsza i dlatego można utyć ale nie zawsze.czy mam jeść mniej?np 800kcal?więcej ćwiczyć czy co już nie wiem.dla mnie każdy kilogram więcej to coś okropnego i poprostu tego nie przeżyję.
proszę pomóżcie.
czy któraś z was rzucała palenie i nie utyła?albo utyła a jadła więcej i dlatego!
-
hallo nikt nie ma takiego problemu?nie wierzę!!!!!!!!!!
-
-
i co juz nikt nie rzuca;(buuu ja się narazie jakoś trzymam.ale nie wiadomo czy nie zapalę.róźnie bywa.
-
witaj
ja co prawda palenia nie rzucam, ale znam osoby ktore rzucily. Powiem tak, jednym sie udalo wyjsc z nalogu nie ponoszac przykrych konsekwencji czytaj: nadwagi inne do dnia dzisiejszego ciesza sie szczupłą sylwetką
co najważniejsze...to Twoja silna wola wiadomo, że dla palacza, ważne jest poczuć smak papierosa, ale co zostało zaobserowoane przez specjalistów, bardziej ciągnie nas "trzymanie" czegoś w łapkach...papierosa poza tym, nie jest tak, że przy wychodzeniu z nałogu chce nam sie tak strasznie jeść, tylko chcemy poczuć "coś" w buzi
więc tak jak moja poprzedniczka napisała, guma do żucia bardzo pomoże, w chwili słabości sięg po np: tic taki, jakiś owoc, warzywo ewentualnie podziub słonecznik, zjedz paluszka a dla rąk musisz znależć jakieś zajęcie
żyzce powodzenia
-
Witajcie,
Niestety kto ma skłonności do tycia musi liczyć się z tym ze waga wzrośnie....by po jakimś czasie spaść, ale wzrośnie.
Ja osobiscie pale duzo, tez jestem w jakims sensie zmuszona rzucić, ale gdy pomysle ze kiedyś przez 10 dni przytyłam 5kg....no własnie! Nie wyjadałam Bóg wie ile.
Czytałam kiesys artykuł na ten temat, i było napisane ze chocby sie wcale nie jadło to i tak przy rzycaniu palenia przytyje sie około 5kg..a mozna oczywiscie i więcej.
Zmniejsza się metabolizm i czyści organizm.
Jesli jednak jesteś zmuszona to wygrasz walke z nałogiem....a nawet jak parę kilo przybędzie to pozbedziesz się....i juz nigdy nie będziesz miała takich problemów.
Trzymam za ciebie kciuki!!!
-
jak to czytam to mnie osłabia. 5 kilo.???????????????przeciez ja chyba się powieszę. nie po to chudłam 26 i mam zamiar jeszcze żeby przytyć 5 kilo.!!boże.pani doktor mi napisała że tyjemy tylko przez to że więcej jemy.zobacze jak mi po tygodniu /dwóch nic nie będzie to może mi się uda rzucić a jeśli zobacze że coą jest nie tak to niestety znowu będę palić.trudno.ale wole być szczupła!!!!!!!!
-
-
Nie zniechecaj sie do rzucenia fajek jeśli nawet miałabyś przytyć. Ju potrafisz kontrolować swoje łaknienie i potrafisz zrzucać wagę!!! poradzisz sobie. Moze faktycznie nie kazdy tyje przy rzucaniu???... ale skoro ktos napisał ze i tak się tyje i tak....ale czy miał racje to nie wiem.....
W kazdym razie jeśli nie chcesz być gruba toi nie będziesz.
Duzo od ciebie zalezy....od tego czy będziesz potrafiła zajać ręce, a tak swoja droga to polecam magnetyczne rzucanie palenia. wiesz przypinaja cię magnesami w nadgarstkach pod polpielnicę fajek....i wiesz co to działa. Nie odczuwa się braku nikotyny we krwi, sprawdziłam, tylko pozostaja nawyki, ale to juz do przezywyciezenia, typu....o teraz bym zapaliła po jedzeniu, czy np. stoję na przystanku i czekam na autobus ,co teraz ym zrobiła? zapaliłabym itd. kazdy ma swoje jakby przyzwyczajenia. Ja np. lubie pisać na kompie i puszczać dymka
Rzuć to cholerstwo, jak tobie się uda, to moze ja pojdę za Twoim przykładem. Będę śledziła Twoje postepy.
Trzymam kciuki. Powodzenia!!!
-
będę wam pisała moje postępy i jak tam z wagą.narazie 3 dzień nie palenia.waga raczej spadła.ale do końca nie jestem pewna ja mam takie najgorsze chwile wtedy kiedy wiem że paliłam.np wychodząc z domu!zawsze paliłam.godzina 22 po filmie zawsze paliłam.w domu mi sie nie chce bo ja w domu praktycznie nie paliłam.tylko na balkon z całą rodzina na fajorkę.ale teraz wszyscy rzucamy!to nikt nie chodzi!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki