Kurde no chyba najlepszą przekąską jest kostka czekolady ale niewiem jak Wy ale ja mam tak że jakbym już zjadła jedną kosteczke to na bank bym sie sekunde później rzuciła na reszte... Kiedyś po diecie chciałam skosztować kawałeczek szarlotki... no i pół blachy se "skosztowałam" tej szarlotki
Więc u mnie słodycze choćby bez cukru odpadają bo to sie źle skończyćby mogło...
Dla mnie najwspanialszą na świecie przekąską jest śniadanko złożone z koktailu (jogurt mały naturalny, pół paczki truskawek, banan + słodzik) ma dobrą ilość węglowodanów jak na śniadanie i jest słodziutki, pyszniutki i syty. Wszystkim polecam!