dzieki sky ,ale juz chyba tu zostane

dawno nie pisalam wiec krotkie streszczeie:

sobota:kilogram czeresni ,3 koktajle mleczne z wodka,2 lampki bialego winka,porcja spaghetti,kawalek tortu z truskawkami!!!No ,ale to bylo na imprezce

niedziela:dwie piersi z grila(niestety w jakims oliwkowy sosidle),surowka,baklazan i cebulka pieczona.Chcialam zeby bylo zhgodnie z zasadami diety south beach ale tak mnie mdlilo wieczorem ,ze zjadla 2 male kawaleczki "czarnego"chleka ze sliweczkami z bialym serkiem.

Dzisiaj sie zwazylam i waga (pewnie w ramach prezentu imieninowego)pokazala 78kg
-3kg w tydzien?ciesze sie ale uwiezyc nie moge.

Na razie zjadlam dwa pelnoziarniste kawalki chlebka z serkiem smietankowym i wypilam herbatke.Postanowilam jesc sniadania ,zeby napedzic troche metabolizm.Postaram sie ograniczyc owoce bo zawsze zjadam ich duzo za duzo.Do konca tyg postaram sie jesc gl biale miesko z grila z surowkami i chleb chrupki albo pelnoziarnisty,a od niedzieli(wyjezdzam na wakacje)przez dwa tyg bede stosowac 1 faze diety south beachKupilam ksiazke i nie moge tego zmarnowac