Wątek: od dzis 800 kcal

czesc kto zaczyna ze mna od dzis 800 kcal?? mam prawie 22 lata i 70 kg wiecej na gg mam nadzieje ze sie ktos odezwie i ze razem wezmiemy sie za siebie moj nr gg 1577417

ja się z checią dołączę... Wczoraj miałam załamkę z powodu swojego wyglądu i miałam zamiar przejsć na 500 ale sie rozmyśliłam.... Musze schudnać żeby wszystkim udowodnić że jestem czegoś warta... I niech żałuje pewien ktosik...

hej
Ja okienko obok takze pisze pamietnik ,a w nim diete 1000kcal.Efekt jest (4kg)ale 1000 to juz dla mnie za duzo.Chetnie przylacze sie do Ciebie zeby nie przekraczac 800dziennie.To powinno nam calkowicie wystarczyc.
pozdrawiam
lei
Jesli nie masz nic przeciwko "przeniose sie"do twojego posta?


Ps:
180cm
bylo 82 kg
jest 78kg
bedzie 62kg
))))

Lei

Aha
mam 20lat
a moje gg to 3086001
całki
Lei

Ja też się z chęcią przyłączę .Jednak ja staram się nie przekraczać 400kcal.(nie jestem sado maso:P).Musze zrzucić 12 kilogramów do końca lipca.Waże teraz 67 kg. przy wzroście 172.Chce ważyć 55!I mam nadzieje że z wami się uda....Pozdrawiam
PS.Niestety nie mam gg

Napiszcie mi co jecie, bo ja nie wiem jak sobie zrobić jeść żeby być najedzonym i żeby było mało kalorii

Lei i buuU1!
Jak widzę takie posty jak wasze, to aż mnie rzuca! 400kcal, 800kcal....przecież to idiotyczne! Robić coś po to żeby jakiemuś "ktosikowi" zrobić na złość???
Dziewczyny, nie ma nic głupszego niż wasze wypowiedzi. Te wagi które chcecie uzyskać, to już jest choroba - niedowaga a z niej najlepsza droga do anorekcji, albo bulimii!!! Jeszcze teraz nie myślicie o następstwach takiego wyjałowiania organizmu, ale jak zaczną psuć się ząbki, łamać się paznokcji i wypadać włośki, to wtedy będzie już za późno!
Według Was ludzie po oświęcimiu byli piękni???? Idiotyzm!!!
Mam nadzieję, że mimo wszystko się opamiętacie!

Podpisuję się pod babeczką!!!

Sorry, ale powinnyście się opamiętać... W ogóle, to w tym dziale powinien być jakiś dobry specjalista, który by wybijał Wam takie pomysły z głów! Jeśli chcecie się głodzić dla chłopaka albo koleżanek, to uwierzcie mi: schudnięcię nieczego nie zmien, nie załatwi problemówi. No chyba, że strasznie chcecie przyjaźnić się z ludźmi, którym przeszkadza Wasza waga

hej
Nie wiem ile dziasiaj zjadlam ,ale zaraaz podlicze
chleb chrupki *6=120
razowy=80
kukurydziany=150
serek=40
serek smietankowy=100
cukierki=80
cukierki bez cukru=40
czeresnie=100
kisiel=60
RAZEM=770KCAL
Jestem z siebie prawie dumna.Prawie bo niepotrzebne byly te cukierki.Wszystko dlatego,ze bvylam w kinie z kumpelka na "efekcie motyla".Jesli ktos z was nie wie na co sie wybrac do kina to polecam.Ciarki mi chodzily po ciele ,ale film rewelacyjny.Glowny bohater tak jak ja studiuje psychologiePOLECAM!

CALKI LEI
ps a wam jak dzisiaj poszło odchudzanie?

Lei ja się nie dziwie, że masz problemy ze schudnieciem. Co z tego, że zjadasz 700kcal jeżeli pożerasz same węglowodany. Chleb, cukierki, kisiel, co to za jedzenie???
A gdzie białko: mięsko, jajka, nabiał??
Gdzie zdrowe tłuszcze???
Z takim jedzeniem życzę powodzenia w jojo