-
pomysł na obiad
Witam wszystkie śliczne panie
Na diecie jestem od dwóch tygodni i wyczerpały mi sie pomysły na obiadki.
Dzisiaj wymyśliłam ale nie wiem czy dobrze:
Ryż biały, kotleciki sojowe ( oczywiście najpierw ugotowane w kostce rosołowej, potem w jajko i bułke i na patelnie) i brokuły na parze.
Czy to jest dietetyczny obiadek. Może warto coś zmienić. Proszę o rade.
-
jak dla mnie obiadek miodzio tylko nastepnym razem radze zamiast białego ryzu wziac brązowy jest o wiele zdrowszy i lepiej działa na anszeleniwe jelitka na diecie
pozdrawiam gorąco i życze udanego dietkowania
-
dzięki
dopiero ide na zakupy to kupie brązowy.
pozdrawiam i życze wytrwałości
mi jej chwilami brakuje
wczoraj popełniłam grzech główny każdego na diecie i zjadłam pizze. nie była duża ale zawsze. ale wcześniej dwie godziny na stepie myślałam że flaki wypruje więc czułam ze zasłużyłam sobie na tą pizze.
ale od dzisiaj od nowa reżim
-
a ja proponuję taką kombinację :
- woreczek ryżu brązowego
- paczka mrożonych warzyw (np. mieszanka chińska)
- pierś z kurczaka
- łyżka oliwy,kostka rosołowa, curry, sól, pieprz
A teraz zależnie od planu diety dobieramy proporcje
W moim przypadku jest to 100g ryżu, cała mrożonka (450g) i pierś ok. 350g --> jest to obiad na 2 dni.
Mniej więcej:
ryż-->400kcal
warzywa-->200kcal
kurczak-->350kcal
oliwa-->50kcal
Kaloryczność mniej więcej w sumie daje 1000kcal czyli 1 obiad ok 500kcal
Na łyżce oliwy podsmażyć pierś ( pokrojoną w kostkę, posoloną, popieprzoną, z dużą ilością curry ).Rozpuścić kostkę we wrzątku, podlać trochę mięso, niech się sekundkę samo poddusi. Dodać warzywa, podlać rosołkiem, dusić aż warzywa będą ok. Ugotowany ryż dodać do warzyw i mięsa, razem jeszcze chwilę dusić, doprawić do smaku. Smacznego !
p.s. potrzebna dość duża patelnia, najlepiej a'la WOK + przykrywka
-
piotrus masz jeszcze jakies inne dietetyczne jedzonka?podaj nam
-
dietetico-naleśniko
UWAGA - potrzebna sprawdzona,najlepiej teflonowa, patelnia.
banał po prostu:
-woda przegotowana/mineralna (może być gazowana, naleśniki są bardziej puszyste)
-mąka (robiłem tylko z pszenną, nie próbowałem nigdy z ziemniaczaną czy z pełnego przemiału)
-sól
-przyprawy
-łyżka oliwy/oleju
dokładnie miksujemy wodę z mąką,łyżką oliwy (ew. 2-3 jeśli większa ilość) solą i przyprawami. DOBRZE rozgrzewamy patelnię. Smażymy naleśniki.
To nie pomyłka, bez jajka, bez mleka...
Wbrew pozorom naleśniki wychodzą i to całkiem, całkiem. Nadają się na słodko (dżemy, bita śmietana itp) jak i na "słono" (krokiety, tortille itp).
Przepis dostałem...do mojej mamy - całe dzieciństwo mi takie "tanie" naleśniki zapodawała a ja dopiero się dowiedziałem jak przeszedłem na dietę.
Of course przyprawy dowolne...ja np. dokładam prowansalskie, na naleśnik wędruje plaster szynki, żółty ser oraz ketchup i na diecie jak znalazł
-
o jakei fajne [przepisy trzeba wyprobowac
-
a ile tej maki do tych nalesniczków?bo to chyba dobre mniam
-
dzisiaj zrobilam wysokobialkowe kluski leniwe maja malo kalorii - z owocami wychodzi ponad 300...
100g twarogu chudnego
3 lyzki otrab
zoltko
2 bialka
bialko sie ubija. twarog ugniata sie z otrebami i zoltkiem - mozna dosypac cynamon. miesza sie dwie masy i dokladnie miesza. na wrzatek sie wrzuca lyzka kluski i czeka az sie ugotuja
do tego zrobilam sos ze smietany 12% (40g), pokrojonej kiwi i suszonego ananasa wiec nie trzeba bylo dodawac cukru
mysle ze do masy serowej spokojnie mozna dorzucic troche naturalnego kakao wtedy ochota na czekolade powinna byc mniejsza
-
a ja mam przedpis na nisko kaloryczny deser co wy na to chcecie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki