-
Jak wróce z góreq to zajrze tutaj do was i zobacze jak wam poszlo.Bardzo chetnie zaczelabym teraz tą dietę ( zauwazylam ze bardzo duzio osob ją poleca) ale tam bede musiala sie przystosowac do tego co mi dadzą do jedzonka :/ Nie bede jesc tam slodyczy , mięsa ( zadna nowosc z tym miesem) i bede duzo chodzic po gorach. 3maycie za mnie kciuki i ja 3mam za was z calych sil zycze powodzenia z calego serducha kochani
jak wroce to ja zaczne - to jest pewne na 100 %
potem od nowego roku szkolego wszystkim kopara opadnie i bedzie dalej leciec w dól
-
Jak wróce z góreq to zajrze tutaj do was i zobacze jak wam poszlo.Bardzo chetnie zaczelabym teraz tą dietę ( zauwazylam ze bardzo duzio osob ją poleca) ale tam bede musiala sie przystosowac do tego co mi dadzą do jedzonka :/ Nie bede jesc tam slodyczy , mięsa ( zadna nowosc z tym miesem) i bede duzo chodzic po gorach. 3maycie za mnie kciuki i ja 3mam za was z calych sil zycze powodzenia z calego serducha kochani
jak wroce to ja zaczne - to jest pewne na 100 %
potem od nowego roku szkolego wszystkim kopara opadnie i bedzie dalej leciec w dól
-
dieta wydaje sie niezła... mysle ze sama sproboje a potem przejde np. na 1000kcal zeby nie wrociło yo-yo
-
Ja jestem na 6 dniu norweskiej i chodzę po ścianach, ale nie jestem głodna. Odchudzam się od 2 tygodni, ale na początku stosowałam dietę 1000 kcal. Jak na razie schudłam 4 kg (w ciągu 2 tygodni), ale zaczynam mieć wątpliwości . Sama nie wiem z czego one się biorą .
-
i jak Danuska zaczelas diete moze napiszesz jak ci idzie i skad ta diete wytrzasnelas moze sprobuje z toba bedzie razniej
-
Szpinak buuu :(
O, jaka fajna Dieta, chyba się zdecyduję na nią, bo szukam i szukam, ale ta wydaje się w miarę do przyjęcia razem raźniej, wiadomo! Ja mam 170cm i ważę 67 kg. Tylko czy tego szpinaku nie da się jakoś ominąć? może zastąpić brokułami, albo czymś takim? no tak i z selerem naciowym może być problem...ale trudno, jakoś trzeba sobie dać radę. Powodzenia wszystkim!
-
re;Dieta Norweska
Hej Danusia, nie stosuj tej diety , taki rygor potwornie spowalnia przemianę materii ,a następstwa są bardzo przykre bo jeśli nie uda Ci się utrzymać uzyskanej wagi każda kolejna próba będzie mniej skuteczna,aż dojdzie do etapu kiedy sie tyje od samego patrzenia na jedzonko.Mam w tym względzie doświadczenie,zniszczyłam sobie orhgnizm iteraz nie chudnę nawet prz największym rygorze, wierz mi próbowałam wielu diet(nawet przez tydzień jadłam tylko kiszoną kapustę).Powodzenia
-
A nie da się bez jajek ? :)
Kurcze, brzmi zachęcająco. Szczególnie do mnie przemawia ta otwierdzona skuteczność". Tylko mam problem z tymi jajkami..........strasznie nie lubie jajek ;p
Czym je zastąpić?
-
A ja nie dam się już namówić na żadne tego typu cuda! 20 kg w dwa tygodnie? To super-jo-jo gwarantowane! A zresztą czy tyle na pewno można stracić? O kopenhaskiej też pisano, że gubi się 8-20 kg, a ja z dwukrotnej praktyki wiem, że ledwo można dobić do 6. Poza tym ta bajeczka o przyspieszaniu przemiany materii i nie przybieraniu na wadze! Przepraszam, że piszę tu z taką goryczką, ale wszystko wypróbowałam na własnej skórze! Po kopenhaskiej dobiłam po raz pierwszy w życiu do 83 kg! (a odchudzałam się z 72).
Dzieczyny, szczerze wam radzę, uzbrójcie się w cierpliwość i powolutku traćcie kilogramy! Bo w tym przypadku wyjątkowo dobrze sprawdza się powiedzenie: co nagle to po diable...
Pozdrawiam cieplutko
-
Ja po norweskiej(jajkowej) mam teraz skazę białkową i nietolerancję laktozy. Muszę się leczyć, bo zachciało mi się jeść 2tygodnie jajka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki