Kejsi, widzę, że Ty też chyba nie masz swojego wątku... A przynajmniej nie masz podanego linka...
ale popatrzyłam sobie na zdjęcia... Niby ważysz więcej ode mnie, a jesteś sporo chudsza...
Kejsi, widzę, że Ty też chyba nie masz swojego wątku... A przynajmniej nie masz podanego linka...
ale popatrzyłam sobie na zdjęcia... Niby ważysz więcej ode mnie, a jesteś sporo chudsza...
zdjecia kłamią tłuszczyku mam na prawde nie malo przede wszytskim na udach i biodrach. Na zdjeciach ich po prostu nie widać, umieściłam sobie tylko to co mnie buduje i przypomina że da się osiągnąć cel czyli brzuszek nad ktorym baaardzo długo pracowałam. A biodra i uda to umnie masakra. [/img]
minako89 i tak sporo schudłaś jak na dwa niecałe miesiące, nic tylko pogratulować i życzyc żeby wpadek było coraz mniej
mnie tylko podobają się moje ramiona. bo jak warzyłam 41kg to miałam je chyba grubsze niż teraz... bo (nie wiem jakim cudem tak się stało) cała tyłam, a ramiona mi przez cały czas chudły. Trochę to dziwne. A teraz jak znowu chudnę to chyba jeszcze mi troszkę schudły. No i plecy przestały być takie obleśnie tłuste
No a uda to masakra. Na tyłek nawet nie narzekam, bo podczas odchudzania sporo mi z niego zleciało i nawet jak przytyłam to nieznacznie
Ale nad brzuchem bym mogła popracować...
500? 800? Maaało!
1100 conajmniej przy takiej figurze jak Ty masz, nie musisz się ktować, a niedaj Boże 500 kcal nigdy wiecej!
MartaNaDiecie ja to bym najbardziej chciała żeby mi szło nie w uda tylko w piersi bo jak chudne to głównie w tułowiu a w tym i w piersiach niestety
założyłam jednak swój wątek, link jest poniżej
sanii ale ja mam sporo do zrzucenia wbrew pozorom tylko nie widać tego na zdjeciach zdecydowałam sie obecnie na diete 800-1000 kcal w zależności od zachcianek
dziekuje KEJSI :* i życze oczywiście tego samego
Zakładki