-
Ziuteczko, masz oczywiście rację :D Nie chciałam nikogo pouczać :wink:
Pewnie, że najlepiej jest się poradzić na forum, zasięgnąć opinii innych :P
Z tą pokrzywą i witaminą B - nie kwestionuję oczywiście ich przydatności - nie spotkałam się w wielu miejscach w necie, nie wiem, od czego to zależy, że jedni je zalecają a inni nic o nich nie wspominają :?
Co do długości stosowania ścisłej i innych etapów dC, to myślę, że może to zależeć od ogólnie przyjętych norm zdrowotnych czy żywieniowych w danym kraju :arrow: w Wlk. Brytanii czy USA mogą być (i pewnie są) po prostu inne niż Polsce 8)
W Polsce zawsze były bardziej ostre :D
-
CZESC SKARBY :D
DWUNASTY DZIEN SCISLEJ JUZ JUTRO :D
DZIEKUJE WAM SLICZNIE ZA GRATULACJE :D 8) :!: :!: ELUNI,ZIUTCE I KASIENCE I W OGOLE WSZYSTKIM ZA PAMIEC :!: BARDZO DUZO ZNACZA DLA MNIE WASZE SLOWA :!: :D ...CZUJE ZE DZIEKI WAM ROSNE :wink:
KASIENKO NAJDROZSZA TAK MYSLALAM ZE "ZYCIE"NAM CIEBIE ZABRAŁO,NO BO COZ BY INNEGO JAK NIE TO :wink: WYSTUKALAM PARE SLOW DO CIEBIE W ZACISZNYM MIEJSCU :D 8) PRZYGOTOWUJE DLA CIEBIE SPECJALNY ELIKSIR KTORY WZMOCNI TWOJA ZMARTWIONA DUSZYCZKE :wink: 8) :D TRZYMAJ SIE DZIELNIE SKARBIE I WALCZ Z CALYCH SIŁ-JESTESMY Z TOBA 8) :D
ZIUTUS JA JESTEM ELFIKIEM :wink: 154CM TAK WIEC TE 54KG TO POCZATEK DOBROCI JAKIE MAM NADZIEJE WKROTCE MNIE CZEKAJA....JAK NA RAZIE WAGA WSKAZALA 55KG :? DZIWNE TO ALE PO KAPIELI ZNOWU UKAZALA SIE 4 TAK WIEC NIE BEDE SIE TYM PRZEJMOWAC---MUSZE KUPIC NOWA WAGE :wink:
JEZELI CHODZI O MOJA BUDOWE TO....HMMM TRUDNO OPISAC JA JEDNYM SLOWEM....JABLKO,GRUSZKA CZY KLEPSYDRA :?: ...NIE SADZE ZEBY TE OKRESLENIA MNIE DOTYCZYLY......
U MNIE WSZYSTKO CO ZBEDNE ZATRZYMUJE SIE WSZEDZIE GDZIE TO TYLKO JEST MOZLIWE......TROCHE NA TWARZY,NA RAMIONACH.....ITD AZ PO KOSTKI :wink:
NAWET KIEDY DOSZLAM DO TYCH 61KG :oops: TO NIE RZUCALAM SIE W OCZY JAKO OSOBA PUSZYSTA Z NADWAGA CZY PACZEK-JAK KTO WOLI :wink:
MOJE KOSCI SA RACZEJ CIEZKIE-DZIWNE OKRESLENIE,ALE WIECIE O CO MI CHODZI....DLATEGO MUSZE SIE SKUPIC NA CENTYMETRZE,BO TAK NAPRAWDE TO JAK MOWILAM RODZINCE ZE WAZE JUZ 61KG WIEC MUSZE COS Z TYM ZROBIC TO NIE MOGLI UWIERZYC ZE TYLE SIE TYCH KILOSOW NAZBIERALO---PO MNIE TEGO NIE BYLO WIDAC,ALE ZA TO BARDZO CIEZKO SIE Z TYM CZULAM :twisted: :roll: :evil: .
WSZYSCY MI POWTARZAJA ZE NIE MUSZE SIE ODCHUDZAC,WYSTARCZY ZE UTRZYMAM TA WAGE CZYLI TE 54KG :wink: ALE PRZECIEZ JA MAM SKROCONA SYLWETKE,MUSZE W KONCU ZOBACZYC JAK BEDE WYGLADAC KIEDY PIATKA Z PRZODU ZAMIENI SIE NA CZWORECZKE-MYSLE ZE 47-48 POWINNO MNIE ZADOWOLIC....JAKBY MI SIE UDALO ZEJSC NIZEJ TO BYLOBY BOSKO,JEDNAK MARTWI MNIE TO CZY POZWOLI MI NA TO MOJA BUDOWA CIALA :roll: :twisted: :?
NO NIC PRZEZYJEMY :wink: JAK TROCHE DLUZEJ POZYJEMY :mrgreen: :lol:
JUTRO NA SNIADANKO MAM ZAPLANOWANEGO BATONIKA O SMAKU CYTRYNOWYM :lol:
SLYSZALYSCIE O NIM??DZIWNE ZE JEST PAKOWANY "INACZEJ".......NIE MA JESZCZE SWOJEJ OPRAWY TYLKO CZYSTE OPAKOWANIE :roll: HEHE JESZCZE SIE OKAZE ZE TO KICZ I ......POZEGNAM SIE Z KETOZA :wink: :D
ZARTUJE OCZYWISCIE :D 8) PO PROSTU NIE ZDAZYLI UBRAC TEGO CUDENKA W ODPOWIEDNIE SZATY :wink:
SZKODA TYLKO ZE MNIEJ WAZY NIZ POZOSTALE BATONY....AZ 50G :P
JAK NA RAZIE UZALEZNILAM SIE OD CZEKOLADOWEGO I TEGO "JOGURTOWEGO"---BOSKIE SMAKI......
SZKODA ZE JUZ ICH NIE ZOBACZE :roll: ZAMOWILAM TYLKO 2 EHEHE :lol:
W ZYCIU WAZNE SA TYLKO CHWILE :wink:
SPIJCIE SŁODKO...... :wink: :D
:!: POWODZENIA W JUTRZEJSZYM CZUWANIU..... NAD SOBA 8) :!: :D PA :!: :D :lol: 8)
-
PRZEPRASZAM :oops: :oops: MIALO BYC 13 DZIEN SCISLEJ JUZZZZZZZZ JUTRO :lol: :lol: :lol: 8) ......NA SZCZESCIE NA KETOZIE CZAS SIE NIE DLUZY 8)
GORACA DOBRANOCKA :D
-
No, Dziewczyny, a zwlaszcza Weroniko! Widze, ze piekne postepy :)
Ja zaczelam juz odliczac dni do mieszanej - z dzisiejszym 4 :)
-
ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI I UDANEGO FINISZU!!!!!
-
Dzieki Kasiu :)
Mysle, ze wytrwam. Teraz to juz tak z gorki, ze byloby skrajna glupoa zaprzepaszczac tyle dni walki :)
Poza tm od dwoch dni sypia sie na mnei pochwaly w pracy, ze schudlam, pytaia ile schudlam itd. Za absolutny hit sezonu uwazam pytanie jednej znajomej, ktora zadala mi pytanie, ile schudlam, po czym sama rzucila "akies 20 kg, co?" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Niezle ma wyobrzenie o kilogramach... Jak dotad zlecialam nieco ponad 5kg, tyle, ze efekt moze byc wiekszy, bo dzien w dzien cwicze...
-
Hmm :roll: :roll: - gdzieś zginęła Weroniczka. Nie ma jej tu, nie ma jej tam, a ja jestem taka ciekawa jak jej idzie :?: :?: :?: :?: . Hmm :roll: :roll: .
-
Czesc dziweczymy :!: :!: :!: Długo mnie nie bylo, a to ze wzgledow technicznych (lacze siadlo...) :evil: Słuchajcie: czwarty tydzien na dietce 800 kcal dobiega konca ( + 3 tyg. scislej, to 7 tyg. :!: ) - sama nie moge w to uwerzyc, bo zawsze udawalo mi sie wytrzymywac na dietach max 2.5 tyg. :D W zasadzie przez ten czas schudlam ok. 7 kg. i waga, ktora mam teraz jest moim zdaniem taka, ktora chcialabym juz utrzymac (moze jeszcze ok. o.5 kg moglabym mniej wazyc...). Niedlugo przechodze na dietke 1000 kcal, ale tu wystapila pewna przeszkoda. Otoz w sobote (jutro) wyjezdzam do dziadkow na rocznice slubu, a jak zawsze jestem u nich, to mi nie odpuszcza :!: Ciagle wpychaja mi jedzenie, jak nie zjem to im przykro (mi tez), bo mysla, ze nie smakuje czy cos w tym rodzaju. Reasumujac - bedac tam, wielkie OBZARSTWO jest NIEUNIKNIONE ( i teraz nie przesadzam, kazdy z rodziny moze to potwierdzic, ze nawet wtedy, gdy ma pelen zoladek i naprawde nic sie juz nie zmiesci, to pomimo to jest czestowany - czyt. nekany - nowymi potrawami, a jest ich mnowstwo...)a poza tym zaden czlowiek nie wytrzymalby w takich warunkach caly dzien nie kosztujac tego, co na stole (wiecie o co chodzi...). To po prostu koniecznosc, bedac tam na codzien, a co dopiero na wiekszych imprezach typu rocznica, urodziny, swieta... Konieczna tez jest tam moja obecnosc, bo juz obiecalam i nie mam sie jak wywinac (kurcze). Mam teraz pytanie do Was wszystkich i prosze, odpowiedzcie na to jak najszybciej: jesli jutro (i tylko jutro) :!: calkowicie zerwe z dieta 800 kcal ( tj. spozyje o WIELE WIELE WIELE wiecej kalorii niz dotychczas i beda to zapewne rzeczy same niedozwolone - czyli lamie 2 zasady tej dietki), to czy po takim czasie ( 7 tyg.) bedzie to WIELKA katastrofa? Bierzcie pod uwage, to ze to tylko jeden taki dzien Wielkiego Obzarstawa i to, ze waze juz tyle, ze moglabym juz przejsc na diete 1000 kcal. :!: Myslalam o tym, ze jakbym pozwolila sobie na jeden taki dzien, to W ZAMIAN bede jeszcze caly nastepny TYDZIEN na dietce 800 kcal (inaczej przeszlabym juz na 1000 kcal) - ten nastepny tydzien na 800 kcal nie bede szczegolnie cierpiec, bo dieta ta mi bardzo odpowieda i nie bedzie to dla mnie meka jeszcze tydzien. Po tygodniu 800tki przejde na 1000 kcal (do momentu, az waga sie zmniejszy o 2 kg. - 2 kg. mniej od pozadanej czyli takiej, ktora mam juz - zgodnie z zalozeniami DC :) ) . Co o tym myslicie? :? Kurcze... Mowiac o tym dniu, to mam na mysli naprawde wszystko i w duzych ilosciach (torty z kremami, tluste rzeczy - bo takie potrawy zwykle goszcza na stole..). Myslicie, ze moge sobie na to pozwolic? A moze po takim dniu wszystko mi sie rozleguluje i wolniej bede chudla, albo BARDZO przytyje ( ale to tylko taki jeden dzien w sumie....). Kurcze, ja nie wiem co mam teraz robic... :evil: POMOZCIEEE :!: :?
-
:D Hej, cocainegirl :P :D
Znam to z własnego doświadczenia: kiedy jestem u mojej rodzinki na jakiejś imprezie, typu imieninki czy rocznica ślubu - w sierpniu moi dziadkowie obchodzili 60-tą rocznicę :D - to też jest zawsze mnóstwo żarcia :shock: Mnóstwo pysznych, ale baaardzooo kalorycznych potraw :wink: I też zmuszają do jedzenia, choć jedzonko wszystkim uszami wychodzi :? :roll:
Hmmm, przytyć nie przytyjesz, bo przecież nie da się tak od razu po jednym dniu obżarstwa przytyć, w następne dni więcej się poruszasz, jeden dzień możesz być na płynach, aby oczyścić organizm, ale MARTWIĘ SIĘ O CO INNEGO :oops: :cry:
Martwię się tym, że Twój organizm zaprotestuje np. bólami brzucha, bo zauważ, że od bardzo długiego czasu jesz rzeczy bardzo niskokaloryczne, gotowane, praktycznie bez tłuszczu, a obżarstwo, które się szykuje może ZSZOKOWAĆ TWÓJ ORGANIZM!!!
Może on sobie nie poradzić z przerobieniem tych wszystkich tłuszczy, węglowodanów, cukrów :?
Żołądeczek masz skurczony :arrow: kurcze, no wiem, że strasznie trudno jest odmówić dziadkom, ale postaraj się!!! Może jakoś się oprzesz, może spróbuj wytłumaczyć, że nie możesz tyle zjeść, bo np. ostatnio się czymś strułaś czy coś takiego - niewinne kłamstewko przecież chyba nie zaszkodzi :wink:
A jak już zupełnie nie dasz rady się opierać atakom żywieniowym rodzinki, to nakładaj maluteńkie porcyjki.....
Ojeja, z tą rodzinką to tak jest... Moja babcia zawsze w takich sytuacjach mi powtarza: "dziecko, przecież to wszystko takie świeżutkie, pyszne, na pewno Ci nie zaszkodzi, zjedz jeszcze troszeczkę" :roll:
Cocainegirl, pomyśl o swoim organizmie, bo możesz mu naprawdę zaszkodzić, a nawet rozchorować się :!: :!: :!:
-
Witam :)
Wczoraj po 20 dniach zakończyłam ścisłą cambridge, tego ostatniego dnia już nie wytrzymałam i zjadłam <po 3 posiłkach cambridge> wielki kawał szyny z indyka i jabłko :(
No właśnie to jabłko - czy mozna je jesć na mieszanej diecie?
dzisiaj już luzik - rybka na parze z fasolką szparagową, sałatą i odrobina oliwy z gotowym vinegret - też nie wiem czy można ale sałata bez sosiku jest dla mnie nie do przełknięcia.
Przede mną dwa tygodnie mieszanej, a potem znowu ścisła
dobra wiadomość to taka że spadłam z 84 na 76 czyli 8 kg - na razie nazywam to odtłuszczaniem :)
Mam nadzieje dobić poniżej 65 to bedzie dla mnie wielki sukces
Pozdrawiam