Dobry wieczor :D
8 dzien dobiega konca 8) ) Kasiu szkarłatne dni mijaja i jest mi coraz lzej :lol: niepotrzebnie panikowalam :oops: no ale przypomnial mi sie czas kiedy to katowalam sie dietkami i nic ze mnie nie schodzilo,wiec myslalam ze ten incydent znowu sie powtorzy :wink:
Nie wiem co robic z przyplywem energii :lol: hmmm...z pewnoscia pomoze mi w tym skakanka :D takze Kasiu przygotuj sie na nasze wspolne cwiczonka :D -mialysmy zamiar to uczynic,wiec teraz nadszedl najwyzszy czas by pokonac lenistwo i wszelkie usprawiedliwienia :wink: Czy inne kobietki rowniez sa gotowe na ta akcje :?: :D goraco zapraszam....Jezeli trudno jest Wam podjac decyzje to prosze przejdzcie sie do pamietnika naszej kolezanki KACZORYNKI,spotkacie tam wiele dzewczat,ktorym udaje sie przejsc dzien bez wpadek-czyli zero wszystkiego na co jeszcze niedawno z wielka przyjemnoscia bysmy sie skusily i oczywiscie obowiazkowe CWICZENIA -- ja w to wchodze :D
Ziutus odwiedzilam Twoje mieszkanko,przytulnie tam i na pewno nie dzialasz juz w pojedynke :wink: mam nadzieje ze nadal bedziemy sie uzupelniac,z checia wpadlabym do Ciebie z batonikiem,ale siły wyzsze mi na to nie pozwalaja :wink: :twisted:
Kochana ....bron sie przed sushi czym tylko mozesz :lol: Nie daj sie opetac :wink: :twisted:
Jestes dobrze nastawiona,dlatego nic nie powinno Cie zaskoczyc.WIERZE W TO :!: :D
Na ostatnie Twoje pytanko nie jestem w stanie odpowiedziec,ale kazdy ma na pewno swoje zdanie na ten temat.
Nie jestem pewna czy to jest naciaganie...Prawie kazda dieta ma swoje fazy...w kazdym badz razie organizm jest juz takim mechanizmem ze trzeba stopniowo wprowadzac do niego nowe skladniki...przystosowac do kolejnej zmiany i uregulowac tryb w jakim powinien funkcjonowac.Przeciez po 3 tyg papkowania nie mozna przejsc na nawet zmniejszona ilosc jaka jest na 800kcal...wydaje mi sie ze dla samego oszukania organizmu powinno sie stosowac chociaz ten jeden produkt Cambridge,chocby po to by wszystkie dotychczasowe przyzwyczajenia organizmu nie ulegly wahaniom.Dla mnie to taki system....by nie doszlo do "szoku" :wink:
Niektore osoby przechodzily ze scislej na 800kcal i nic sie nie dzialo,jednak ne mamy pewnosci czy w pozniejszym czasie nie bylo skutkow w postaci dodatkowych kg.
Naiwnosc czy nie.....mysle ze tego i tak sie nie dowiemy...tak to juz w zyciu bywa.
Przeciez nikt nas do tego nie zmusza...mamy wolny wybor,ale na wlasna odpowiedzialnosc.
Kaska60.....bez ketozy ani rusz :wink: ja rowniez mam przeogromna ochote na wiele zakazanych "owocow"ale sie powstrzymuje,poniewaz z burczeniem w brzuchu i scisnietym dolkiem na pewno daleko nie zajde....tak wiec lodówa na klodke,DASZ RADE,PRZECIEZ DZISIAJ JUZ MIJAJA 2tyg SCISLEJ :D :D 8) 8) 8) :lol: :lol:
:!: BRAWO!!MAM NADZIEJE ZE NIE BEDZIE CI TRUDNO PRZETRWAC KOLEJNE DNI PRZEZ TEGO PLESNIACZKA :wink: TRZYMAM KCIUKI-WALCZYMY RAZEM Z TOBA :D :!:
PODZIWIAM NASZE DECUNIE :lol: STANOWIMY ZGRANA PACZKE PAPEK :D :lol: :wink: 8)
POWODZENIA :!:
NIECH WAM NIEDZIELA NA D.C PRZEMINIE BEZTROSKO :D BEZKONFLIKTOWO :wink: I JAK ZAWSZE KORZYSTNIE 8)
BUZKA :!: