Witam - ja nie tyle kontynuuję ile zaczynam (co widać na suwaczku Stosowałam tę dietę po pierwszym porodzie i schudłam tyle ile chciałam, a potem utrzymywałam wagę jedząc normalnie. Teraz po tym świątecznym obżarstwie dobiłam sześcdziesiątki i po prostu muszę się pozbyc nadmiaru bo mi ciązy i żle się z tym czuję.
Jadłospis będę opracowywać na bieżąco, potem sie wpada w rutynę i nie trzeba ważyć ani przeliczać. Wybrałam dietę około 1300kcal.
Dziś wpakowałam w siebie - miseczkę mleka z płatkami kuku, tosta z serkiem topionym, miskę pomidorówki z ryżem/makaronem i pół żółtej papryki.
Zaraz sobie podliczę i zobaczę co jeszcze dziś mogę zjeść