Wątek: Jedzenie po 18?

Bardzo dużo mówi się o tym, o której godzinie należy spożywać ostatni posiłek. Jedni mówią że koło 18:00, inni że przed 20:00. Tak naprawdę jednak, wszystko zależy tutaj do tego, o jakiej porze kładziemy się spać. Zaleca się by ostatni posiłek dnia był spożywany na około 3-4 godziny przed snem.

Nie jest tutaj już nawet tak, że można sobie wówczas na jedzenie jeszcze pozwolić, ale wręcz powinno się sięgnąć po jedzenie. Często zapomina się bowiem, że podczas snu nasz organizm także zużywa energię. Wykorzystywana jest ona w procesie regeneracji i odbudowy ustroju. Jeśli więc unikać będziemy jedzenia już na wiele godzin przed snem może się to skończyć tak, że budzić będziemy się niewyspani, zmęczeni. Brak będzie nam siły i witalności.

Ano właśnie. Jak ktoś jest sową i siedzi do 3 w nocy to najzwyczajniej zgłodnieje . Natomiast z tym "zaleca się" to też trudno dojść do ładu. Większość for sportowych na przykład zaleca jedzenie najpóźniej GODZINĘ przed snem, ale TYLKO białko - w celu uniknięcia katabolizmu mięśni.
Dużo łatwiej powiedzieć czego nie spożywać - dużych ilości tłuszczy, węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym, jeśli chodzi o te o niskim to zdania są podzielone.
Ja wieczorem generalnie trzymam się zasady jaką mi podpowiedział własny organizm - nie jem później niż 90 minut przed snem, posiłek jest ściśle białkowy, nie przekracza 200 kalorii. U mnie to się sprawdza

Przyznam szczerze, że obecnie jestem na etapie P (przytycie) i wieczorem przed snem mam w zwyczaju jedzenie serka wiejskiego (lekka Piątnica, 3 % tłuszczu, 120 kcal) i tak się zastanawiam czy ten serek w czasie snu zostanie spalony "w mięśnie" czy w tłuszczyk ? I czy Waszym zdaniem powinnam z niego zrezygnować ? Bo mi wydaje się, że skoro mam przytyć (i to sporo) to nie musze. Takie mam wrażenie, aczkolwiek wolałam spytac

Wiesz, jeżeli masz problem z przytyciem to chyba nie to forum ...

Tak poważnie, to niezależnie od tego czy chcesz przytyć, czy stracić reguły dotyczące jedzenia wieczorem są podobne. Ten serek ma mało węgli, więc wieczorem można jeść i w brzuszek raczej nie pójdzie. Inna sprawa, że białko też ma niskie w porównaniu z twarogiem. Tak czy tak, na wieczór się nadaje.

Ok Dziękuję napewno wezme do serca twarożki

Ja staram sie nie jesc po 18 tej ale nie zawsze mi sie to udaje , a jesli chodzi o te spanie ok północy myśle ze te ograniczenie można znieśc mniej wiecej do 19 -19.30.Zalez to tez od tego co robimy wieczorem , bo jezeli ktos chodzi na dyskoteki to moze pozwolic sobie na niedokladnosc ograniczania czasu jedzenia , ale jezeli ktos siedzi badz leży w domu przed telewizorem to wieczorne objadanie sie pozostanie w postaci tluszczyku ktorego kazdy z nas chcialby sie pozbyc

AAAAA! a ja myslałam ze najlepiej to cos lekkiego wieczorkiem wiec ok 19 wcinam warzywa gotowane, albo owoca! mysłałam ze serki, jogurty itp sa raczej "ciężkostrawne" bo mleko zwierzece ma tłuszcz, a poza tym jogurciki są słodzone... a Wy tu ze jogurciki są ok.... hm... chyba sie dobrze przypatrze mojej diecie.. dzieki

a czy kanapeczki wieczorkiem na kolacje mogą byc np z serkiem i z pomidorkiem/ogórkiem bo pewnie dzemik odpada?.

Zamieszczone przez Butterflypink

AAAAA! a ja myslałam ze najlepiej to cos lekkiego wieczorkiem wiec ok 19 wcinam warzywa gotowane, albo owoca! mysłałam ze serki, jogurty itp sa raczej "ciężkostrawne" bo mleko zwierzece ma tłuszcz, a poza tym jogurciki są słodzone... a Wy tu ze jogurciki są ok.... hm... chyba sie dobrze przypatrze mojej diecie.. dzieki

a czy kanapeczki wieczorkiem na kolacje mogą byc np z serkiem i z pomidorkiem/ogórkiem bo pewnie dzemik odpada?.

Kanapki na kolacje, tak, ale na jakies 2-3 godziny przed pójściem spać, ponieważ to węgle.
Białko (serek wiejski, chudy twaróg, odtłuszczony jogurt itp.) można spozywac nawet na godzine przed snem.

Generalnie jedzenie po 18 nie jest wskazane,bo organizm wtedy zwalnia już i chyba co nieco się odkaład na boczki...ale nie wiem jak to fachowo wygląda.

Dla mnie zachowanie tej zasady graniczy z cudem

Witam!!
A mi się udaje zjeść kolacyjke około godziny 18 i potem juz nic nie jeść
Co do menu, to jest różnie, dzisiaj np. jadłam jogurt naturalny z musli, innym razem jem sobie Wasę z serkiem czy chudą szynką.
Pozdrawiam