troszeczkę jestem zdziwiona wypowiedzią, która padła powyżej. skoro jogurty mają dla ciebie poemi zbyt dużo kalorii to czym się żywisz? wodą?
jasne jest, że przy 1000 kcal nie można się nimi opychać bez pamięci, ale są ważnym źródłem wapnia i innych niezbędnych rzeczy. marchewka, o której wspomniałaś wcześniej raczej ci tego nie dostarczy. więc na twoim miejscu poszukałabym miejsca dla jakiegoś małego jugurciku w swoim menu. ot tak. na wszelki wypadek. pozdrawiam.