Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: tempo chudniecia

  1. #1
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie tempo chudniecia

    hej
    w ciagu ok. 40 dni odchudzania metoda 1000 kcal zrzucilam ~5kg.
    czy to dobry rezultat

  2. #2
    Fifia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myślę że jest Ci czego pogratulować. 5 kg w trochę więcej niż miesiąc to naprawdę dobry wynik. Powiedz tylko czy stosowałaś samą dietkę czy może jeszcze jakieś ćwiczonka??? Jeszcze raz gratuluję i życzę Ci dalszych tak wspaniałych rezultatów

  3. #3
    olenkaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Obawiam się, że nie ominie cię niestety efekt jo jo - po szybkim chudnięciu zazwyczaj wraca się do starej figury

  4. #4
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja myslę,ze to dobry wynik...chudłas ok kilograma tygodniowo...czyli nie było zbyt nagłego spadku........ja własnie walcze ze swoją 5 i mam nadzieję ,ze tez uzyskam to w tym czasie.jeśłi mozesz to napisz cos wiecej...czy ćwiczyłas i czyzdarzało Ci sie mieć wpadki.
    Pozdrawiam i gratuluje.Narazie

  5. #5
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    swieta moje najszczersze gratulacje to nei tylko dobry ale przedewszystkim ZDROWY I PRAWIDŁOWY wynik...

    olenkaaa nie zgadzam sie z Tobą, nie masz racji...jezeli swieta bedzie stopniowo zwiększała ilość kcal w posiłkach po zakonczeniu diety to utrzyma wage i nie dopadniie ją jojo..

    pozdrawiam
    Do uśmiechnięcia

  6. #6
    olenkaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja kumpela chudła w takim tempie jak święta, stopniowo zwiększała dawki kalorii i jo jo jej nie ominęło

  7. #7
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    Hej hej
    Sorki ze dopiero teraz odpisuje, ale mialam maly problemik z komputerkiem, poza tym zaczynam klase maturalna i nie sadze zebym znalazla zbyt wiele czasu na kompa

    Spiesze wyjasnic ze moja dieta nie obejmowala dokladnie 1000kcal, tylko miedzy 1010 a 1100. Oczywiscie bez wpadek sie nie obylo praktycznie to prawie codziennie mialam w ustach cosik slodkiego, jednakze slodycze te byly wliczane do limitu kalorii.

    Bywa ze czegos swiadomie nie wlicze , np jak w kuchni stoi garnek z takim pysznym gulaszykiem, to zawsze sie go sprobuje lyzke-dwie, albo cukierki, albo czasem wieczorem mam ochote olac te cale kalorie i zjadam kanapeczke nie wliczajac jej.

    Calkiem niedawno, bo przedwczoraj zjadlam prawie 1500kcal (a wszystko przez tego arbuza...), po czym nastepnego dnia po prostu znizylam do 1100, a dzisiaj juz 1080

    Wlasnie tak robie, znaczy sie zjadam np 1000kcal, nastepnego dnia powiedzmy 1010, potem 1020 i tak - zalozmy - do 1080. Przez jakis czas zostaje przy 1080, pozniej znowu schodze o 10kcal dziennie np do 1000 a jak uznam ze to jednak za malo pne sie w gore Moze robie tak dlatego bo nie potrafie trzymac sie jednej wartosci. Mi ta wersja odpowiada

    Uznalam ze jak schudne drugie 5kg i moj wyglad bedzie mi odpowiadac, to bede sobie baaardzo stopniowo zwiekszac dawke dzienna (tylko jeszcze nie wiem do ilu...) i zostane przy tej ostatecznej. Boje sie tylko zebym sie na jedzenie nie rzucila

    Tak swoja droga to ciekawe czy teraz bede chudnac w tym samym tempie czy wolniej...

    A co do cwiczen, to na poczatku prawie codziennie przez godzinke jezdzilam na rowerze (bo pogoda byla ladna i byly mozliwosci...), potem poprzestalam na gimnastyce domowej a teraz calkiem niedawno postanowilam codziennie robic brzuszki i pompki. No a w rezultacie - nie robie NIC

    Powiem wam jeszcze ze w trakcie zrzucania tych 5 kg nie kontrolowalam wagi bo nie mialam mozliwosci. Dopiero pewnego pieknego dnia pozyczylam wage od ciotki i jakaz radosc ukazala sie w moich oczkach gdy zobaczylam rezultat...

    lavazza a Ty jak dlugo juz walczysz z ta 5? Zycze wytrwalosci i powodzenia, pisz jak Ci idzie

    fifia - tez cosik zrzucasz

    olenkaaa - mam nadzieje ze efekt jo-jo przejdzie bokiem i nie bedzie mnie zaczepial

    Pozdrawiam serdecznie

  8. #8
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!!!
    Sorki,ze tak późno odpisuję.Jeśłi chodzi o mnie to podjełam walke z kilogramami 14 dni temu...moje tempo chudnięcia nie jest takie jak u Ciebie...bo moze nie mam wpadek typu słodycze ,czy objadanie sie ...ale przekraczam swój limit 1000 z tego względu,że pozwalam sobie dosc często na podjadanie owoców..a to jabłuszko,a to arbuz ..no i śliweczki..tak więc nie mam takich efektów jak ty....ale moge się pochwalic ze 1,5 kg mam już za soba.
    Mam nadzieję,ze w takim trybie do połowy października spokojnie sobie schudne....a wiem ze moge bo odpowiada mi taki sposób jedzenia ...nie chodze głoda.
    Pozdrawiam...papa

  9. #9
    monika79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja dopiero zaczynam walke z nadwagą... Bo u mnie to jest aż ..36 kg do zgubienia. Nie śpieszy mi sie i dlatego na razie ograniczam swoje posilki do połowy tego co jadłam. Mam nadzieję ze się uda..

  10. #10
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Monika!! Wierze, że Ci się uda! Z takim nastawieniem napewno!! Powodzenia

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •