-
No chleb to wiadomo...ale miód chyba potrzebuje więcej czasu...
-
wiec spoko, nie mamy co sie martwic
-
miod sie nie psuje,u mnie stoi często rok lub więcej,i to wcale nie w lodówce(dziadziuś ma pasiekę i nie jestesmy w stanie zjadac tak duzych ilości),może najwyżej zrobic się bardziej gesty zgadzam sie z op,sztuczny miód nie umywa sie do prawdziwego mniam
-
-
hej wam
przegladajac posty trafilam na miodzik I postanowilam sie dolaczyc ja tez ogranicznam jedzonko i staram sie liczyc kalorie itp Niom ale miodzik i sok malinowy jest ze mna od tygodnia , gdyz jest to moj sposob leczenia grypki . Miodzik jest slodki i dobry i slodzi I nawet choc sie zje lyzeczke czy wiecej to nic sie nie stanie a przede wszystkim jest zdrowy A poza tym mysle ze duzo tez zalezy od nastawienia czlowieka, jesli obsesyjnie bedzie liczyl kalorie i pomysli zjem lyzeczke i przytyje to moze przytyc Ja tam miodzik podjadam na chorobe NIom to tyle o tym slodkim specyfiku
Pozdro
-
-
Dziś zeżarłam pół słoika miodu :/. Chyba mam jakieś niedobory :P może chrom zaczne wpierniczać? :/
-
ja bym nie dala rady miod mnie zatyka, ze az sie przewracam
-
No dobra, troche przesadziłam, ale sam miód nie zjadłam...tylko (uwaga) ze śmietaną!!!!!!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki