Hey!
Ostatnio coś mnie wzięło na postanowienia Po pierwsze mam zamiar schudnąć. Po drugie mam zamiar rzucić palenie (no może na razie na imprezkach będę zapominać o tym postanowieniu ), a po trzecie mam zamiar więcej czasu poświęcić na swój dobry wygląd i samopoczucie.
Co do mojej dietki, to bardzo bym chciała...ciekawe co z tego wyjdzie do sylwestra ważyć 48 kg. Teraz ważę 53, więc wiem, że przede mną trudne zadanie, ale tak czy siak jeśli zobaczę na wadze poniżej 50 to będę z siebie dumna Mój genialny plan wygląda następująco: dziennie 1000kcal, 150 brzuszków, ograniczyć ilość jedzonych słodyczy...ech... , aktywnie ćwiczyć na wfie (jak na mnie to i tak będzie dużo, bo w okresie zimowym zamieniam się w strasznego leniucha ), no i nie jeść po godzinie 18...postaram się jeszcze troche w sobie zmobilizować i ćwiczyć dziennie pół godziny na rowerku treningowym. Trzymajcie za mnie kciuki! I jeśli macie jakieś rady, to chętnie skorzystam :*