Własnie to jest makbet sekret małego żołądka - skoro jest on mały, to pomieści on tylko małe porcje, zatem nie jem 3 duzych posiłków, tylko jak najwięcej się da, ale mniejsze. Takich duzych bym po prostu nie zmieścila. Piszesz, że po co ci 5-10 posiłków. W moim przypadku to jest tak, że ja często jestem głodna i nie wytrzymalabym na 3 posiłkach (mogłabym zasłabnąć albo coś). Ale to, że jem 10 posiłków dziennie nie oznacza wcale, że sa one wielkości obiadu - wręcz przeciwnie: mało, a często. Ale każdy niech słucha wlasnego organizmu, jeśli ty potrzebujesz 3 duzych, to pozostań przy tym.