Wątek: Dziewczynki pomóżcie!!!

Cześć dziewczyny mam problem i postanowiłam że się was poradzę, bo sama juz nie wiem co źle robie mianowicie: od 32 dni jestem na diecie 1000 kcal, od 32 dni nie zjadłam nic słodkiego i od 32 dni codziennie pedałuję godzinkę na rowerku stacjonarnym niby dobrze a na wadze ubyło mi jedynie 2 kg kurczę to troche mało wydaję mi sie że powinno być odrobinę wiecej wkońcu jestem na diecie już ponad miesiac i twardo przestrzegam zeby nie jeść więcej niz 1000 kcal i codziennie ćwiczę. Ja wymyśliłam sobię że to pewnie przez to że biorę tabletki antykoncepcyjne ale martwię się troche że może coś żle robię wprawdzie przestrzegam kaloryczności potraw ale może jem zadużo weglowodanów ani tłuszczy (chociaż tłuszczy jem bardzo mało) Czy może ktoś mi powiedzieć ile potrzebuje codziennie eglowodanów mam 23 lata i ważę 68kg a ile tłuszczy i czy w dietce 1000kcal powinnam przestrzegać ilości weglowodanówi, tłuszczy, białka czy wystarczy że mieszczę się z codziennym jedzonkiem w 1000 kcal Z góry dzienkuję.

ja slyszalam ze najpierw organizm spala wode i dlatego wolniej sie chudnie przez pierwszy mieesiac czy dwa dlatego niektorzy nie wytrzymuja na diecie u mnie np efekty widac dopiero teraz ( po 2 miesiacach odchudzania).

a zapotrzebowanie mozesz zobaczyc tu:
http://ww1.dieta.pl/demand.asp?DemandID=0

hmm... ja slyszalam cos odwrotnego tzn ze na poczatku chudnie sie szybciej wlasnie z powodu utraty wody. Grubinko, slyszalam ze optymalna szybkosc chudniecia powinna wynosic od 0.25 do 0.75 kg tygodniowo... u ciebie jest to 0.5 kg tygodniowo wiec miescisz sie w normie u mnie tez wyglada to podobnie ok 0.5-1 kg tygodniowo tak wiec glowa do gory jezeli chodzi o zapotrzebowanie na poszczegolne skladniki odzywcze to ja sie na tym zbyt dobrze nie znam ale wydaje mi sie ze posilki powinny byc po prostu urozmaicone... troche warzyw, owocow, troche chudego mieska,ryz, makaron, razowe pieczywo, nabial i duzo ruchu a wtedy na pewno sie uda zrzucic zbedne kilogramy ale to wymaga wysilku i cierpliwosci i tego wlasnie Ci zyczę

ez słyszałam że napoczątku chudnie się szybciej bo traci się wodę stąd tez moje obawy no nic będe sobie dalej jechala na moim 1000 kcal tak długo jak bedzie trzeba

chociaz z drugiej strony skoro zasuwasz przez godzine dziennie na rowerku powinnas zrzucic troszeczke wiecej... znam osoby ktore dzieki rowerkowi zrzucily nawet 20 kilka kg w ciagu kilku miesiecy. no ale to wszystko zalezy od organizmu... tak mi sie wydaje. a swoja droga chcialabym miec taki rowerek moze ma ktos do sprzedania po rozsadnej cenie?

a oprocz spadku wagi nie widac zadnych efektow?luzniejsze ubrania,itp?bo mi sie wydaje,ze skoro cwiczysz,to wzrasta ci masa miesniowa kosztem tluszczyku,dlatego tylko 2 kilogramy..ale to jest dobre,miesnie spalaja wiecej kalorii inna opcja moze byc naturalne spowolnienie metabolizmu wskutek ograniczenia jedzenia i chwilowy zastoj wagi,jesli tak to musisz byc cierpliwa,to jest normalnie,najgorszym bledem byloby zapprzestanie diety,jak minie ten okres wowczas waga bedzie nadal spadac
pozdrowionka,papa

no wlasnie! o tym nie pomyslalam spalanie tłuszczu ale za to przyrost masy miesniowej... i stad wolny spadek wagi. to bardzo mozliwe powinnas zamiast wazenia mierzyc sie

hmm.. no teraz to chyba trafiłyście dziewczyny bo widze że brzuszek mam mniejszy a na udach robią mi sie dzióry tzn. nogi widze że mi chudna ale nie równomiernie i tygląda to jakby mi kawałki ud odpadały chyba tak zrobie i nie będe się ważyła tylko mierzyła a z diety nie zrezygnuję bo mam cel i wytrwam w dietce jedyne czego mi niebrakuje to motywacji