Chleb żytni razowy z soją i słonecznikiem
100g 244
1 kromka (40g) 98
Chleb mieszany z soją
100g 231
1 kromka (40g)
Wersja do druku
Chleb żytni razowy z soją i słonecznikiem
100g 244
1 kromka (40g) 98
Chleb mieszany z soją
100g 231
1 kromka (40g)
Hej, dziewczynki. U mnie nic nowego, ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI, PA.
http://www.gify.kgb.pl/gify/usmiechy/sm03.gif
cześć!
Witam wszystkichwczoraj zaczęłam dietę 1000 kcal! Póki co - radzę sobie, choć to przecież dopiero początek. Chciałabym schudnąć jakieś 7 kg. Poza dietą - dwa razy w tygodniu zajęcia fitness i raz jazda na rolkach. Jak myślicie? Jakie mam szanse na w miarę szybki efekt?
Dziś:
2 pomidory,
150 g chudego twarogu,
2 marchewki
0,5 ogórka
0,5 litra soku warzywnego
2 czarne kawy
Witaj kulaczka z nami się uda, tylko nie licz na szybki efekt.
Wiola przypomniałaś mi o handelkach! Długo na nich nie ćwiczyłam, bo po nich właśnie strasznie szerokie ramiona mi się robiły, ale chyba do nich wrócę, bo dobrze mi robiły na klatkę piersiową:wink:
Jadę dzisiaj do Stolicy, mam nadzieję, że jutro wrócę i szybko się pojawię no i że nie zapomnicie o mnie 8) Zamierzam wyskoczyć na jakieś zakupy :) Mam nadzieję, że mi się to uda.
Dzięki bardzo :) Na pewno się uda ! już pół kilo mniej !!! (wiem, że to nic, ale tendencja spadkowa motywuje). pozdrawiam :)
życze powodzenie i trzymam kciuki:D
dzięki bardzo! Dziś nawet nie jestem głodnal. Jest dobrze!
kulaczka witam! I życzę sukcesów! Zaczęcam gorąco do wypowiadania się w temacie ;)
Ewuś naprawdę rozbudowały Ci się ramiona :shock: O jej. Ja tak nie chcę. A jakie i ile ćwiczeń robiłaś ??
Wczoraj moja dieta poszła na grzybki do lasu... :roll: Ale dziś już jest lepiej ;) Znajomi wyciągają mnie w piątek na pizzę... nie wiem co wymyślić, bo po pierwsze nie mam ochoty na nią, a po drugie będę miała wyrzuty, jeśli ją zjem. Eh tam, coś się poradzi ;)
Pozdrawiam!
hej!
Byłam dziś u rodziców na działce, właśnie podliczyłam kalorie! Bałam się, że mimo że obiadek był na moją prośbę leciutki i niskokaloryczny, strasznie dużo zjadłam. Wróciłam i podliczyłam kalorie! I wiecie co? Wyszło mi 966 !!! Jestem zdumiona! jednak te 1000 kcal to nie jest wcale tak mało - grunt by jeść świadomie i "z głową". Zjadałm nawet jedna ptasie mleczko! Potem godzina spaceru... Fajnie. A teraz idę sobie spać! I wcale nie głodna! Pozdrawiam - do jutra!
O ile nie będziesz mieć napadów słodyczowych :lol: , to wszystko będzie OK. Mnie na przykład gubią tylko słodycze. Dlatego przekraczam ten 1000 i dochodzę do 1500kcal około.
Mimo że wczoraj zjadłam Twixa i Kitakata zamiast obiadu, waga ruszyła.
pa,
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik/3d/17.gif