-
No Laseczki co z Wami??
Nawet nikt mnie tutaj nie powitał :cry: Ehhh
U mnie wczoraj nie było całkiem dietkowo... nieładnie.. dziś już się poprawiłam. Dobrze, że chociaż pośmigałam na rowerku wczoraj i przedwczoraj. Dziś się opalałam :wink: i niedługo wyruszam na rowerek <yes>
Iza co u Ciebie?? Od soboty na dietce tak jak mówiłaś?? :wink:
Hexija też się nie odzywa :roll:
No buziaczki. Czekam na notki.
-
Hej, dziewczynki!
Piszę rzadziej, bo mam trochę problemów zdrowotnych, ale 1 kg zgubił się :-)
Trzymajcie się, pa.
-
Tysiąc-reaktywacja:)
Hej !!
Widzę, że wątek wyleciał z czołówki... Przepraszam, że nie pisałam. Nie miałam komputera, awaria wirusów :shock: no ale jest już wszystko w porządku.
Wakacje się skończy nad czym ubolewam strasznie... Wróciła szkoła...
A jak to pod koniec wakacji imprezki itp. i różnie to z dietką bywało. A i życie bez forum jest inne :wink: bo nie ma się z kim podzielić o swojej diecie.
Teraz powracam i mam zamiar kontynuować dietkę. Choć wiem, że nie będę mogła regularnie pisać (szkoła :? ) Mam nadzieję, że ktoś się przyłączy!!
Hexija życzę Ci zdrówka i zrzucenia tych ostatnich kilosków :wink:
Izuś zachęcam Cię abyś powróćiła i dalej się odchudzała ze mną!!!!!
Pozdrawiam serdecznie!
-
no jestem jestem....nie marudz juz :P :)
postanowiłam znow wkroczyc na wojenna sciezke z kg :). tak łatwo sie nie poddam, a co :D.
dziś mi sie udało i na liczniku mialam 966kcal :) prawda że pieknie? :).
pozdrawiam i jutro cos wiecej skrobne :)
-
Iza muaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :*:*:* Super! Teraz damy radę!
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś i chcesz się dalej odchudzać.
Papatki
-
no ja się też ciesze....nawet nie wiesz jak bardzo.
Dziś juz 3 dzień zaczynam i już czuje że spodenki robią się luźniejsze :). Hehe muszą na mnie wisieć więc troche tutaj posiedze :). (nie mam zamiaru sie stąd wynosic :) ).
Widze że masz nowiusiego suwaczka :) czyżby nowy cel??
A jak tam dietka? Ja wczoraj wszamałam ok1300 kcal- nie jest źle :).
Damy rade?
-
Hej Złotko! :*
Przepraszam, że nie pisałam.. ale wstyd było mi się przyznać, że zawaliłam :cry: A miało być tak pięknie... Płacz...
Wykresik owszem nowy, może będzie nową moblilizacją.
A jak u Ciebie? Mam nadzieję, że Ty w przeciwieństwie do mnie trzymasz się dietki.
Dziś nie mam na nic nastroju. Nie byłam w szkole, bo miałam ważną sprawę osobistą do załatwienia. Gdy wróciłam do domu dowiedziałam się o śmierci Arka Gołasia :cry: :cry: :cry:
[*]
" Nie umiera ten kto żyje w sercach żywych ... "
-
Wiolus Kochanie,
Nie płakusiaj nad rozlanym mleczkiem....no już już wracaj do dietki i optymizmu :).
NO ja sie trzymam dietki, dziś juz 4 dzien hehe. Nie ma to jak wielki optymizm!!
Dzis zjadłam ok 960kcal także bombowo :).
Buziaki :)
-
Cześć Izuś :*
Dzięki za podtrzymanie na duchu.. co ja bym bez Ciebie zrobiła ?! Jeszcze raz dzięki, za rwczorajszą rozmowę również.
Dziś już handra mi mija... Od jutra całkowicie powracam :D Nie zostawię Cię samą ;)
Moje plany tak po krótce:
-zero słodyczy (mało pieczywa, dużo warzyw i
-cztery posiłki (bez podjadania)
-jedzenie do 18-19
-jak najwięcej ruchu
No to tyle... Nic nowego nie wskrzesiłam hehe powszechnie znane prawa :)
Oki jakoś lepiej mi tak powiedzieć, że to jakiś kolejny-nowy etap. Tym razem go nie zawalę. Obiecuję!! Razem damy radę!!
Iza gratulacje najszczersze za udane dni. Całuski :*
-
witaj Wiolu :)
No takie postanowienia to mi się podobaja :). Hihih masz racje to nowy etap :). Ważne żebyśmy go nie zawaliły 8)
Ciesze się bardzo że już lepiej się czujesz i że dobry humorek powraca :*
Ja dziś troche zawale z dietka bo mała imprezka sie szykuje i napewno bedzie jakis drin do picia :wink:
Napisze wieczorkiem jak mi poszło bo teraz musze zasuwac do pracy.
buziaki