Hej hej
Jestem tutaj nowa ale mam nadzieję, że szybko się zaklimatyzuję Of course jestem tu w tym samym celu co i wy :P a wpisuję się tu bo mam w zamiarze zacząć właśnie dietę 1000kcal Mam 164 cm wzrostu i ważę 59 kg. W sumie jakoś mi to nie przeszkadzało, czasem tylko krzywo spojrzałam w lustro ale to sporadycznie. Jednak ostatnio zapisałam się na siłownie gdzie zrobiono mi profeszynal test... I co... I kicha... Wyszło że mam NADMIAR TKANKI TŁUSZCZOWEJ... Tzn. no za dużo jak na te moje marne 18 lat Więc poza tą siłką postanowiłam wziąć się jeszcze za jakąś dietkę A że dużo dobrego słyszałam o 1000kcal to i o... padło na nią :] Jeszcze nie zaczęłam tak po całości, myślę zrobić to od poniedziałku. Trochę się obawiam tego liczenia No i że znów moja słaba silna wola da o sobie znać... I że ciągle będe o tym myśleć co spowoduje, że będe ciągle głodna... I że nie bede mogła "rzucić" słodyczy NO ALE NAJWAŻNIEJSZE JEST ZDROOWE I OPTYMISTYCZNE PODEJŚCIE, prawdaż ? Tak serio, serio to zobaczym co z tego wyjdzie
Hugs'n'kissesssss :*