Wątek: Wielkanoc a dieta

Witam wszystkich forumowiczów. Mam nadzieję, że weźmiecie udział w mojej sondzie
dotyczącej świąt i, co za tym idzie, jedzenia różnych pyszności

Ja zaznaczyłam, ze zjem jeden kawałeczek ciasta wiecej, ale po prostu podniosłam sobie mój limit do 1500 kcal

A ja zaznaczyłam odpowiedź pierwszą "będę rygorystycznie...". Postaram się i mam nadzieje że mi sie uda

ja jak Nanami zjem kawałek tego i owego podnosząc limit do max 1500

uwielbiam slodycze, sałatki ... ale za bardzo się boję że jak się będę przeładowywać w święta, w poniedzialek lub we wtorek się poplaczę stając na wadze....

lepiej więc po kawałeczku ciacha, ale bez majonezowej sałatki ... lub więcej mięska drobiowego , ale zero schabu lub boczku .. itp

tym sposobem nie będę głodna, a nie powinnam zniweczyć swoich dotychczasowych wysiłków

POWODZENIA w tych jakże dla nas trudnych dniach

ja tez zaznaczylam wariant 2 czekam niecierpliwie na babeczke piaskowa i na pewno sobie jej nie odmowie w swieta

no cóż - zaznaczyłam wariant trzeci... ale ograniczę swoje "do syta" tak do 1500kcal - zresztą ostatnimi czasy to u mnie jest naprawdę do wielkiego syta

CZEŚĆ WAM !!
JA TEŻ ZAZNACZYŁAM 3 ALE WAHAŁAM SIĘ POMIĘDZY 2 A 3, NIE WIEM TAK NA PRAWDĘ JAK TO BĘDZIE NA ŚWIĘTA ALE JESTEM PEWNA ŻE COŚ NIECOŚ SOBIE ZJEM DOBREGO. NA PEWNO BĘDĘ UWAŻAĆ ŻEBY SIĘ NIE PRZEJEŚĆ, ZAMIERZAM JEŚĆ W ROZSĄDNYCH GRANICACH.
ALE CO BĘDZIE TO CZAS POKAŻE NIE ZAMIERZAM JEDNAK ODDAĆ SIĘ JEDZENIU NA MAXA, BO POTEM BĘDĘ SIĘ ŹLE CZUŁA, NIESTETY ŚWIĄTECZNE JEDZENIE JEST Z REGUŁY BOMBĄ KALORYCZNĄ
KASIA

ja zjem tyle aby zmiescic sie w 1600 kcal

Kawałek ciasta ok, ale 1000-1100 kcal. Nie więcej. Dopiero zaczęłam i nie dam się zwieść nazłą drogę

Khem, zgubiłam spację, przepraszam

[img]
http://tickers.tickerfactory.com/ezt/d/3;3;103;1;1/c/69/t/59/s/73/k/8f64/weight.png[/img]