a ja tez miałam ochote.Ale sobie zjadłam jogurt naturalny i dodałam do niego łyżke kakao i od razu mi lepiej. Nie mam przynajmniej wyrzutów.
a ja tez miałam ochote.Ale sobie zjadłam jogurt naturalny i dodałam do niego łyżke kakao i od razu mi lepiej. Nie mam przynajmniej wyrzutów.
ufff wiec to nie tylko ja mam fioła na punkcie wafelków...
O ja też uwielbiam te wafelki familijne i wczoraj zjadłam sobie o smaku chałwowym - pycha Nie całą paczke oczywiście no ale kilka
To chyba jakas prowokacja
Co wy dziewczyny z tymi wafelkami
Ja byłam "lepsza"- wrąbałam Princesse, mleczną, była pycha ( nie jadłam 2 -3 miechy), ale teraz mam wyrzuty sumienia , mój bilans zakończył się na 1350 kcal
Jomate nie ma az tak zle JUtro bedzie lepiej
jomate tyle przyjemności a przekroczylas limit o tak niewiele... ja tam zawsze sobie w takich chwilach myślę że się opłacało ...
Zakładki