Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Czy to bulimia ?:(

  1. #11
    die
    die jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-01-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    2

    Domyślnie

    Moim zdaniem, masz lekką depresję, takie złe dni, które zresztą chyba każdy miewa. Spróbuj poćwiczyć jogę, puść sobie muzykę i mów głośno, że nic Ci nie jest, że wszystko ok. A może spróbuj wyrazic ten swój bunt w tańcu Uwierz, taki wielki wysiłek daje ulgę. Ale jeśli Ci to nie będzie przechodzić to chyba faktycznie warto pomyślec o jakimś dobrym psychologu... Mam jednak wielką nadzieję, że Ci to przejdzie. Pozdrowionka!!!

  2. #12
    allthea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i jak tam Źródlanko?? przeszła Ci "choroba" ? Mam nadzieje że już po wszystkim

  3. #13
    zrodlanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    juz mi troszke lepiej ... dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Dalej nie umiem sie opanowac w jedzeniu Jutro zaczne normalna diete , licze na wasze wsparcie. Powiem wam ze przed dieta mialam mniej problemow. Teraz np. jak mam napady to moge zjesc cos czego wczesniej (czyt. przed dieta) nie moglam widzic nawet. KIedys umialam zjesc tylko pol czekolady teraz umiem juz cala o ile nie wiecej nawet. Nic od jutra musi byc calkowita dieta, musze 5kg schudnac do lata . Dziekuje jeszcze raz

  4. #14
    allthea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm ja przed dietą miałam więcej problemów - tylko że dopiero odkąd zaczęłam się odchudzać te problemy dostrzegłam.. wtedy wydawało mi się że zjedzenie 3 czekolad dziennie to nic takiego:] a teraz jak zjem 4 kostki to jest to dla mnie mała katastrofa
    fajnie że już Ci lepiej na pewno Ci sie uda wkońcu 5kg to naprawde malutko trzymaj się :*

  5. #15
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    zródlaneczko.
    Widzisz, ze juz jest lepiej!
    mi tez 5kg zostało.
    i z nimi nie chce sie spieszyc.
    mam czas do 1 sierpnia.
    I powolutku do mety, powolutku....
    bo...zobacz ile juz za nami...a koncowka jest najgorsza...

    Jak ma sie tak duzą nadwage do zrzucenia...do dobrze jest robic to etapami...z przestojami wagi... A pod koniec zwolnic do tempa baaardzzoooo powolnego.
    Mniejsze ryzyko jo-jo.
    A zreszta ten ostatni etap, gdzie z duzej nadwagi zostało do zrzutu 5-3kg...powinien byc okresem stabilizacji...
    czyli wyborem, doborem jedzonak tak,,,jak zamierzasz odzywiac sie juz przez całe zycie.

    A nie: chudne 15kg na 1 jogurcie dziennie...a po 3 miesiacach zaczynam jesc jak za starych dobrych czasow!

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •