Wątek: piwo :(

No właśnie...nie smuć się...skoro było 700 kcal, plus do tego piwo to bilans to 1200 kcal. Nie jest strasznie, od jednego razu nie utyjesz. Ale pamiętaj : od jednego razu!!!!!!!!!!!

Cóż...po prostu przepłukałaś sobie nerki przed snem

a ja slyszalam w jakims madrym programie o zdrowiu (bodajze na tvp2) ze do piwa powinno sie wlasnie podjadac i to najlepiej orzeszki solone albo inne przegryzki wtedy owo piwo jest mniej szkodliwe i nie tuczy. troszke paradoksalne ale wlasnie dlatego utkwilo mi w glowie...
mowili jescze ze za popitke do alkoholu albo do drinkow nie mozna uzywac produktow typu light (cola czy pepsi light) bo do trawienia alkoholu potrzebny jest organizmowi cukier. czy cos takiego..
a dodam jescze ze nie wskazane jest przed czy po piciu alkoholu jesc jakichkolwiek owocow, bo zachodza wtedy procesy gnilne i przemiana materii zmienjsza sie do 0.
mam nadzieje ze nie naklamalam za duzo

Mamadu, jakie 1200kcal
moze dobiłam do 1000kcal, nie strasz mnie

mi sie wydaje że nawet do 1000 nie dobiłaś... tzn to zależy ile tego piwa wypiłaś

NIe popadajmy w paranoje,moja kumpela odhcudzając się piła piwo do woli(ze 3 naprzykład na imprezie) i schudła 10 kg

A ja wypiłam trzy piwka w czasie wypadu w długi weekend - i mam się nieźle, a do tego wcale nie przytyłam. Wręcz przeciwnie, znów zgubiłam jeden kilogram, mimo tego drobnego wyskoku

ej...ja nie strasze......ale piwo jedno (0.5 litra) to 460 kcal. Plus sok w piwie, to ok 500. No, chyba, że to było małe piwko

Z tym cukrem to prawda. Dlatego zawsze po alkoholowej imprezie trzeba wypić mocną herbate z np 3 łyżeczkami cukru (rano, oczywiście).

Jeśli macie ochotę na piwko to proponuję "babskiego" Coolera.W marketach mozna spotkać Coolera light o obniżonej zawartości kalorii - butelka to tylko 100 kalorii.Co prawda daleko mu do jasnego z pianką , ale po schłodzeniu nie jest najgorsze

Przyznaje racje bakomie ja pije piwo od 4 lat prawie codziennie i to z sokiem i może nie uwierzycie ale nie utyłam od tego ani grama!! Pozdrawiam i mam nadzieje że już sie nie będziecie bać piwa..

No wlasnie!!!!
Czasem sie zastanawiam, czy piwo, lub jakikolwiek inny alkohol naprawde tuczy. Nie pijam codziennie, ale raz na tydzien lub na dwa tygodnie. Czasem jest to jeden kieliszek wina, a czasem 3 albo piwko w roznych ilosciach hihihi . Mysle jednak ze to nie dokonca tak jest z tym piwkiem. W czasie mojej diety nie wyeliminowalam alkoholu, ani tez nie ograniczylam. Mimo to chudlam w zadawalajacym tempie. Troche dziwne nie ? Nie znam sie na tym, ale moze te kalorie alkoholowe poprostu nie sa takie straszne ?? Co wy na to????