nie wiem nie znam się ale wydaje mi się, że wtedy na pewno nie dostarczamy wszystkich kalorii ale jakąś tam malutką ich część,
hehe a swoją drogą to nie wiem czy umiałabym wziąść np. karpatkę (moje ulubione ciasto) do buzi pożuć a potem wypluć-chyba bym połkła